Redakcja
Hokeiści New Jersey Devils pokonali Philadelphia Flyers 4:2 i umocnili się na pozycji lidera Atlantic Division. Nad najgroźniejszymi rywalami - Flyers i New York Rangers - mają obecnie cztery punkty przewagi.
Na mecz liderów Atlantic Divison w Newark do hali Prudential Center przyszło 16 687 widzów. Po raz dziesiąty z rzędu Flyers przegrali na lodowisku Devils.
Bohaterami dnia byli - John Madden i Martin Brodeur. Madden zdobył dwie bramki, a Brodeur obronił rzut karny, wykonywany przez Daniela Briere'a w 30. minucie, przy stanie 1:1. 40 sekund później wynik na 2:1 dla Devils podwyższył Madden.
Pozostałe bramki strzelili - dla "Diabłów": Aaron Asham i Jamie Langenbrunner, dla Flyers: Mike Richards i Briere.
Rangers nie wykorzystali szansy zmniejszenia dystansu do lidera. Przegrali w Madison Square Garden (tradycyjnie sprzedano komplet 18 200 biletów) z drużyną legendarnego Wayne'a Gretzkiego - Phioenix Coyotes 1:5, tracąc cztery bramki w drugiej tercji. Dwa gole zdobył Joel Perrault, który także asystował przy bramce Daniela Carcillo. Gretzky triumfalnie święcił swój powrót do MSG po ośmiu latach.
Anaheim Ducks przegrali u siebie z San Jose Sharks 1:2. O sukcesie gości zadecydował gol zdobyty w serii rzutów karnych przez Johna Thorntona. Był on 12. zawodnikiem wykonującym rzut karny, a Sharks wygrali serię 3:2. To 20. porażka obrońców Pucharu Stanleya w obecnych rozgrywkach.
W regulaminowym czasie gry bramki zdobyli - dla Ducks: Bobby Bryan, dla Sharks: Torrey Mitchell.
Dwie bramki i dwie asysty Jarome'a Iginli przyczyniły się do wygranej Calgary Flames z St. Louis Blues 5:3 i dały powód trenerowi Mike'owi Keenanowi do świętowania 600. zwycięstwa w NHL.
Keenan jest szóstym trenerem w NHL, mogącym poszczycić się takim osiągnięciem. Pozostali - to: Scotty Bowman, Al Arbour, Dick Irvin, Pat Quinn i Bryan Murray. 58-letni Keenan jest trenerem w NHL od 19 sezonów.
Po grze kapitan Flames, Iginla wręczył Keenanowi na pamiątkę krążek z niedzielnego meczu.
