Medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, niemiecki skoczek narciarski Dieter Thoma w wywiadzie udzielonym niemieckiej telewizji skrytykował trenera reprezentacji Petera Rohweina za wyniki uzyskiwane przez zawodników w tegorocznym sezonie.
38-letni Thoma uważa, że od czterech lat sytuacja w kadrze niemieckich skoczków nie uległa poprawie, wyniki uzyskiwane przez reprezentantów są coraz gorsze.
"Trzeba się zastanowić nad obsadą stanowiska trenera kadry. Lubię Petera, wiem, że ciężko pracuje, ale efektów tego nie widać. Nie widzę możliwości powrotu niemieckich skoczków do światowej czołówki, jeżeli w sztabie szkoleniowym zespołu nie nastąpią radykalne zmiany" - powiedział Thoma.
Thoma uważa, że zmiany trzeba przeprowadzić jak najszybciej, jeszcze przed rozpoczynającym się 30 grudnia Turniejem Czterech Skoczni. Jego zdaniem Niemiecki Związek Narciarski popełnił dwa lata temu błąd, gdy nie zdecydował się na zatrudnienie najlepszego szkoleniowca na świecie Miki Kojonkoskiego.
"Teraz trzeba podjąć bardzo szybko decyzje. Uważam, że warto rozważyć kandydatury Stefana Horngachera lub Andreasa Bauera" - dodał Thoma.
Zapytany, czy sam nie jest zainteresowany objęciem reprezentacji stwierdził: "To nie jest funkcja dla mnie. Nie jestem wystarczającą cierpliwy, mam także zbyt emocjonalny stosunek do skoków".