Chicago (Inf. wł.) – Rzecznik policji stanowej Mark Dorencz oświadczył 8 stycznia, że Drew Peterson, mąż zaginionej od października Stacy Peterson, jeszcze nie udostępnił śledczym anonimowego listu, który podobno stwierdza, że 24-letnia kobieta widziana była w Kentucky. Drew Peterson, były sierżant policji Bolingbrook, utrzymuje, że otworzył list w niedzielę 6 stycznia.
Dorencz stwierdził, że jeśli Policja Stanowa otrzyma do wglądu list, to zajmie się weryfikowaniem jego autentyczności oraz oceną wiarygodności i przydatności nowych poszlak. Anonimowe doniesienie, że zaginiona Stacy Peterson, widziana była w Kentucky, nie jest wiarygodne i nie powinno być traktowane poważnie – twierdzi rodzina 24-letniej kobiety.
Jednak adwokat Petersona – podejrzanego w związku z zaginięciem żony – utrzymuje, że otrzymał list od anonimowego informatora i zdjęcie wykonane przy pomocy telefonu komórkowego.
Anonimowy autor listu twierdzi, że widział Stacy Peterson 18 listopada na parkingu w miejscowości Florence w Kentucky. Utrzymuje, że gdy powiedział jej, iż jest poszukiwana i pokazał gazetę ze zdjęciem odeszła mówiąc, aby nie wtrącał się w nie swoje sprawy. Zdążył jednak zrobić jej zdjęcie – twierdzi anonimowy informator. (ao)
Redakcja
