Chicago (Inf, wł., CST) – Prezes Rady Powiatu Cook Todd Stroger ponownie zakpił sobie z podatników i członków Rady Powiatu Cook, którym obiecał wstrzemięźliwość fiskalną, przyznając swojej kuzynce – która jest głównym dyrektorem wykonawczym ds. budżetu – 12-procentową podwyżkę uposażenia, największą w całej administracji powiatu.
Po podwyżce Donna Dunnigs zarabiać będzie prawie 160 tys. dol. rocznie. Rzecznik Strogera, Gene Mullins, stwierdził, że kuzynka prezesa zasługuje na największą we władzach powiatu podwyżkę, ponieważ wykonuje dwa razy więcej pracy niż poprzednio oraz ma więcej obowiązków i odpowiedzialności. "Gdy przyjmowała stanowisko, zgodziła się na mniejsze uposażenie, ponieważ nie było wówczas więcej pieniędzy" – dodał rzecznik.
Zgodnie z logiką Mullinsa, Dunnings może otrzymać podwyżkę, ponieważ powiat ma zapewnione fundusze z podwyżki podatku od sprzedaży. Przypomnijmy, że zabiegając o podwyżkę podatku od sprzedaży, Stroger prosił podatników i Radę Powiatu Cook, by poświęcili się "dla dobra powiatu". Inny rzecznik Strogera, Ibis Antongiorgii, stwierdziła, że Dunnings zgodziła się na niższe uposażenie, ponieważ jest oddana "powiatowi i służbie publicznej". Jak podkreśliła Antongiorgii, rezultaty pracy Dunnings "wymagają", by otrzymała dużą podwyżkę i by w ten sposób jej wynagrodzenie znalazło się na tym samym poziomie, co wynagrodzenia innych wykonawczych dyrektorów ds. finansów.
Jay Stewart z Better Government Association – organizacji stojącej na straży interesów podatnika – oświadczył, że prezes Stroger kieruje się innymi zasadami w stosunku do rodziny i przyjaciół, a innymi w stosunku do podatników: ci pierwsi mają przywileje, a od tych drugich wymaga się poświęceń.
Ponadto analiza budżetu Strogera wykazała też, że podwyżki otrzymały także inne osoby blisko z nim związane oraz, że obsadzone zostały etaty zbędne, podczas gdy na powrót do pracy czeka setki pracowników zwolnionych z ważnych stanowisk w ubiegłym roku, w rezultacie drastycznych cięć wydatków. (ao)
Redakcja
