Chicago (Internet, CST) – Choć policja chicagowska zaostrzyła w ostatni weekend środki bezpieczeństwa, kolejny uczeń padł ofiarą przemocy.
Albert Vaughn jr. jest już dwudziestym trzecim uczniem chicagowskich szkół publicznych, zabitym w tym roku. Nie został zastrzelony jak większość ofiar z chicagowskich szkół publicznych, tylko otrzymał w głowę dwa śmiertelne ciosy kijem baseballowym, gdy wracał z przyjęcia urodzinowego niedaleko swojego domu w dzielnicy Englewood na południu miasta.
Za dwa miesiące Vaughn miał skończyć liceum. Był uczniem Julian High School. Wczoraj policja przesłuchiwała 22-letniego mężczyznę w związku z zabójstwem Vaughna jr.
Rodzice chłopca oświadczyli, że odprowadzał z przyjęcia młodsze dzieci w sobotę (5 kwietnia) o godz. 10:30 w nocy, gdy doszło na ulicy do bójki. Świadkowie incydentu twierdzą, że Vaughn chwycił jakiś patyk, żeby się bronić, ale upuścił go z rąk na rozkaz policji i w tym samym momencie został uderzony w głowę.
Rzecznik policji stwierdził, że funkcjonariusze przybyli na miejsce incydentu w chwili, gdy Vaughn otrzymał w głowę pierwszy cios. W ostatni weekend, na polecenie nadinspektora policji Jody Weisa, wszystkich 25. nowo mianowanych komendantów poszczególnych dystryktów pełniło służbę i osobiście patrolowało ulice, aby między innymi zorientować się w trendach przestępczości.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Weisa miasto patrolowane też było w weekend przez dwa helikoptery, będące własnością policji. Ponadto zwiększona będzie liczba nowoczesnych kamer, monitorujących niebezpieczne dzielnice i przekazujących obrazy na żywo – z tego co się aktualnie dzieje – centrum 911 i lokalnym komendom.
W piątek (4 kwietnia) zostało znalezione ciało 15-letniej wzorowej uczennicy liceum Bloom Trail High School w Chicago Heights. Zwłoki leżały w strumieniu w zagajniku leśnym w odległości mili od domu dziewczyny. Brashai Griffin z Sauk Village zaginiona była od środy. Dziewczynka została uduszona. Policja odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy była napastowana seksualnie. Przypuszcza się, że została napadnięta, gdy wracała ze szkoły na skróty przez odludny teren. (ao)
Redakcja
