Waszyngton (AP) – Departament Energetyki oświadczył, że ceny paliw utrzymają się na wysokim poziomie w tym i przez następny rok, gdyż nic nie zapowiada spadku cen ropy naftowej, przeciwnie należy oczekiwać kilkudolarowej podwyżki.
Według szefa działu informacji tego departamentu, Guya Caruso, w sierpniu tego roku średnia krajowa cena benzyny dojdzie do $4.15 za galon i przez jakiś czas nie przekroczy tej kwoty, ale też nie pójdzie w dół. W 2009 roku można oczekiwać niewielkiego spadku cen, średnio do $3.92 za galon. Wysokie ceny zredukowały nieco zapotrzebowanie, jednak nie na tyle, by przyczynić się do ich obniżki.
Występując w Kongresie Caruso wyraził przekonanie, że nowe wymagania co do wydajności pojazdów oraz rosnące użycie etanolu i innych alternatywnych paliw, doprowadzą w ciągu następnych 20 lat do znacznej redukcji zapotrzebowania i importu ropy naftowej.
Zaznaczył, że stawianie prognoz na przyszłość co do cen gazu i benzyny, ma charakter spekulacyjny. Nie mniej Dept. Energetyki przewiduje spadek cen ropy do $86 za baryłkę w 2010 roku i ponowny wzrost do $107 około 2015 roku.
Tymczasem w środę ceny tego surowca wzrosły znacznie ponad prognozy Caruso. Równoczesne ogłoszenie informacji o kurczeniu się zapasów ropy spowodowało lekkie załamanie na giełdzie. (eg)
Redakcja
