(AFP) – Rosja może rozpocząć regularne loty strategicznych bombowców na Kubę w odpowiedzi na amerykański plan zbudowania tarczy rakietowej we wschodniej Europie, pisała Izwiestia w poniedziałkowym wydaniu.
Niezidentyfikowany z nazwiska przedstawiciel rosyjskich sił powietrznych potwierdził informację o prowadzeniu takich rozmów. Nie jest całkiem jasne, co rozumiano przez "regularne loty", czy chodziło o pozostawienie bombowców na Kubie, czy też o przystanki w celu uzupełnienia paliwa.
Rzecznik rosyjskiego lotnictwa wojskowego odmówił udzielenia komentarza na temat artykułu w Izwiestii. Rozpoczęcie lotów strategicznych bombowców na Kubę może być sygnałem powrotu do militarnej kooperacji między Moskwą a Hawaną w okresie zimnej wojny. W 2002 roku Rosja zamknęła swą ostatnią bazę na tej wyspie w Lourdes.
Plan lotów bombowców na Kubę "byłby dobrą odpowiedzią na próby umiejscowienia nowych baz NATO w pobliżu rosyjskich granic", powiedział były dowódca sił powietrznych Piotr Deinekin. W ubiegłorocznym przemówieniu ówczesny prezydent Rosji Wladimir Putin porównał spory o tarczę rakietową z kubańskim kryzysem rakietowym w 1962 roku. Dodał jednak, że od tego czasu Moskwa i Waszyngton przeszły duże przeobrażenia.
W ub. tygodniu prezydent Rosji Dmitry Miedwiediew ostrzegł, że Moskwa podejmie odpowiednie środki przeciw planom zbudowania tarczy rakietowej w Polsce i antyrakietowego radaru w Republice Czech.
Rosja argumentuje, że instalacje te zagrażają jej bezpieczeństwu mimo zapewnień USA , że ich celem jest obrona przed "nieodpowiedzialnymi" państwami, takimi jak Iran. (eg)
Redakcja
