Chicago (Internet, inf. wł.) – Gubernator Rod Blagojevich zredukował w ubiegłym tygodniu o 9 miliardów dol. plan odbudowy infrastruktury w nadziei, że Legislatura stanowa będzie bardziej skłonna zatwierdzić skromniejsze przedsięwzięcie.
W czwartek 31 lipca z gubernatorem Blagojevichem spotkali się główni przywódcy legislacyjni – oprócz marszałka Izby Michaela Madigana – by kontynuować negocjacje w sprawie planu gubernatora. Jednak – jak wiadomo – bez poparcia i zgody marszałka Madigana żaden plan nie zostanie zatwierdzony. Rzecznik Madigana powiedział, że marszałek uważa spotkania z gubernatorem za bezproduktywne.
Plan gubernatora przewiduje odbudowę dróg, mostów i szkół, a także utworzenie pół miliona nowych miejsc pracy w Illnois. Blagojevich twierdzi, że poszedł na kompromis redukując swój plan z dotychczasowych 35 miliardów do 25 miliardów dolarów. Czyniąc ustępstwo na rzecz marszałka Madigana, gubernator Blagojevich wyeliminował z planu nowe kasyna jako źródła dochodu, a w zamian zaproponował częściową dzierżawę loterii stanowej jako sposób sfinansowania planu odbudowy infrastruktury.
Plan, pn. Illinois Works, popierany jest przez organizacje biznesowe i społeczne oraz związki zawodowe.
Starania o zatwierdzenie inicjatywy gubernatora prowadzi specjalna grupa zadaniowa, której przewodniczącymi są Dennis Hastert, były republikański marszałek Izby Reprezentantów USA, oraz Glenn Poshard, były demokratyczny kongresman, obecnie rektor Southern Illinois University.
Debata nt. sposobów finansowania planu trwa już kilka miesięcy. Parlamentarzyści i gubernator nie mogą dojść do porozumienia w tej kwestii. Ustawodawcy upatrują źródła funduszy w podwyżkach różnych opłat i podatków, czemu ostro sprzeciwia się gubernator Blagojevich, który obiecał, że za jego kadencji fiskus pozostanie niezmieniony.
Przypomnijmy, że republikański kongresman Mark Kirk ostrzegł parlamentarzystów z Illinois, że w rezultacie przepychanki politycznej mogą zaprzepaścić fundusze federalne na odbudowę infrastruktury i wówczas, według kongresmana Kirka, nasz stan będzie pośmiewiskiem całego kraju. W październiku upływa termin przedłożenia przez Illinois u władz federalnych planu odbudowy infrastruktury. Jeśli Illinos dotrzyma terminu, to uzyska z kasy federalnej 9 miliardów dolarów w funduszach bliźniaczych.
Jeśli jednak Illinois nie dotrzyma terminu, to o fundusze utracone przez nasz stan będą ubiegały się: Kalifornia, Pensylwania, Floryda i Nowy Jork. Fundusze federalne czekają na Illinois już od 2005 roku, a parlamentarzyści i demokratyczni przywódcy stanu, na czele z gubernatorem Blagojevichem, marszałkiem Madiganem i przewodniczącym Senatu Illinois Emilem Jonesem, nie potrafią dojść do porozumienia w kwestii zatwierdzenia funduszy stanowych na rozwój infrastruktury. (ao)
Redakcja
