Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 23:34
Reklama KD Market

Pekin/boks

Łukasz Maszczyk (Gwardia Warszawa) odpadł w ćwierćfinale wagi 48 kg olimpijskiego turnieju bokserskiego w Pekinie. Reprezentant Polski przegrał z Irlandczykiem Paddym Barnesem 5:11.


23-letni Maszczyk zaprzepaścił szansę zdobycia medalu igrzysk. Tym samym ostatnim polskim pięściarzem, który stanął na podium na olimpiadzie, wciąż pozostaje Wojciech Bartnik - wywalczył brąz w 1992 roku w Barcelonie. To oznacza również, że kolejny Polak może przynajmniej powtórzyć jego sukces po 20 latach przerwy.


Maszczyk miał w stolicy Chin idealne losowanie - w pierwszej rundzie wyeliminował Saida Kargbo z Sierra Leone, a w kolejnej, choć nie bez kłopotów, Jafeta Uutoniego z Namibii. W ćwierćfinale trafił na Barnesa, którego już kiedyś dość łatwo pokonał. Wydawało się, że nic nie przeszkodzi Polakowi w zdobyciu medalu.


Po pierwszej rundzie wtorkowego pojedynku z Irlandczykiem był remis 2:2. W drugiej Barnes zdecydowanie zaatakował i w kilkanaście sekund ze stanu 3:3 zrobiło się 3:7 na niekorzyść Maszczyka. Na domiar złego podopieczny trenera Ludwika Buczyńskiego miał rozbity nos.


Maszczykowi wyraźnie brakowało pomysłu na rozegranie walki. Nonszalancko opuszczał ręce, starał się tylko atakować, a zapominał o obronie. Efekt był taki, że od połowy konfrontacji sędziowie nie zaliczyli mu żadnego ciosu. W ostatnich sekundach bezsilny polski bokser już nawet nie miał ochoty rywalizować.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama