Koncert w ubiegłą sobotę “Stars of Lyric Opera at Millennium Park” (gwiazdy Lyric Opera w Millennium Park) oraz specjalny wieczór w czwartek 11 września z udziałem Joffrey Ballet, poświęcony pamięci ataku terrorystyczego w Nowym Jorku, to już jedne z ostatnich wydarzeń artystycznych na wolnym powietrzu. Trzecia doroczna prawdziwa parada solistów chicagowskiej opery była jak zwykle wielkim sukcesem. Przy pięknej pogodzie i wypełnionych wszystkich miejscach, i to nie tylko tych luksusowych, czyli na siedzeniach, ale także tych na trawie, na schodkach i tych stojących przy balustradach i murkach okalających Millnnium Park, wysłuchaliśmy najpiękniejszych arii z takich oper jak: “Faust” Gounoda, “Simon Boccanegra”, “Rigoletto” i “La traviata” Verdiego, “Lakme” Delibesa, “Andrea Chenier” Giordana, “Carmen” Bizeta, “L’elisir d’amore” Donizettiego, “Cavallera rusticana” Mascagnego i na zakończenie z “Manon” Masseneta. Spośród wielu naprawdę znakomitych solistów prawdziwą furorę zrobiła oczywiście Natalie Dessay, słynny francuski sopran. Niestety, zapowiadany występ sensacyjnego niemieckiego tenora Jonasa Kaufmanna został odwołany. Dla zawiedzionej publiczności ulubione arie w wykonaniu pozostałych solistów były wystarczającym pocieszeniem. Wspaniały wieczór! Nic dziwnego, że Lyric Opera mając tak wyśmienitych śpiewaków ma wyprzedany każdy sezon. Kolejny – 2008 -2009 – zaczyna się 27 września operą “Manon” Julesa Masseneta z Natalie Dessay i Jonasem Kaufmannem w rolach głównych.
Wcześniej, bo 20 września, zaczyna swój sezon chicagowska filharmonia, czyli Orchestra Hall. Inauguracyjny koncert zapowiada się też atrakcyjnie, gdyż wystąpi supergwiazda, sensacyjny chiński pianista Lang Lang. Chicagowską Orkiestrę Symfoniczną poprowadzi Charles Dutois. Obok II Koncertu fortepianowego Chopina usłyszymy “Finlandię” Sibeliusa i “Obrazki z wystawy” Musorgskiego.
Warto przypomnieć historię, opisaną przez samego Lang Langa w pamiętnikach “Journey of a thousand miles – My story”, związaną z II Koncertem Chopina. We wspomnianej książce cały rozdział poświęcony jest polskiemu kompozytorowi. Podczas przygotowań do konkursu Czajkowskiego w Japonii powstało wiele kontrowersji, jaką muzykę ma zagrać. Profesor Zhao, u którego uczył się Lang Lang, doradzał mu Mozarta, ale on wtedy nie rozumiał, jak pisze, wszelkich zawiłości jego geniuszu. Inny profesor doradzał Beethovena, a ojciec Lang Langa czuł, że powinien zagrać II Koncert fortepianowy Chopina.
Przedtem jednak chciał zasięgnąć rady profesor Tu, najlepszej nauczycielki fortepianu w Chinach i jedynego sędziego z Chin w jury konkursu. Jedna lekcja u prof. Tu kosztowała astronomiczną dla ojca Lang Langa sumę stu dolarów. Mimo to zdecydował się na tę lekcję, gdyż opinia wybitnej specjalistki znaczyła wiele. Lan Lang zagrał więc dla niej wspomniany koncert, pewien, że będzie zachwycona. Tymczasem, kiedy skończył, pani profesor zwróciła się do ojca i powiedziała: “To zły wybór. On nie rozumie poetyckiej tęsknoty, która określa Chopina. Jest zbyt młody, niedojrzały na tak emocjonalnie wyczerpujący utwór, zbyt romantyczny utwór, jak na tak młodego chłopca”. Ojciec Lang Langa po usłyszeniu tych słów próbował się sprzeczać, ale prof. Tu zaoferowała mu zwrot stu dolarów i powiedziała, że jeśli syn zamierza grać w Japonii ten koncert, ona nie jest zainteresowana lekcjami, gdyż nie ma on szans na wygranie konkursu.
Ojciec nie zgadzał się jednak z opinią pani profesor. Twierdził, że podobnie jak inni w przeszłości, nie potrafi ona uwierzyć w nadprzyrodzone, genialne możliwości syna. Tymczasem Lang Lang zaczynał mieć wątpliwości i zapytał: “A co ze zrozumieniem emocji Chopina?”. Wtedy ojciec odpowiedział: “Chopin tęsknił do straconej miłości. Kiedy grasz ten koncert, pomyśl o miłości, którą czujesz do matki. Zawsze mówisz, jak bardzo tęsknisz za nią, więc przekaż te uczucia w muzyce”.
Młodziutki Lang Lang choć ćwiczył jak szalony, i mimo że tęsknota za matką, którą będąc z ojcem w Pekinie rzadko widywał, raniła jego serce, nie wiedział jak przenieść tę tęsknotę na klawisze fortepianu. Wszystko to i opinia prof. Zhao, że będzie miał szczęście, jeśli zdobędzie w Japonii najwyżej III miejsce, grając Chopina, spowodowało, że Lang Langowi potrzebny był odpoczynek. I tak zrodził się pomysł wyjazdu przed konkursem do rodzinnego miasta – Shenyangu.
Pomysł okazał się znakomity. Był z matką, która otoczyła go czułą opieką, gotowała mu ulubione potrawy; cieszył się, kiedy znów mógł się spotkać z dawną nauczycielką, prof. Zhu, którą cenił i kochał. Lang Lang czuł, że jego siły, nastrój i duch znów odżywają.
Prof. Zhu poznała wszystkie kontrowersje wokół grania Chopina. Po wysłuchaniu jego gry powiedziała: “Zgadzam się z twoim ojcem, Lang Lang. Możesz grać ten utwór i zagrasz go dobrze. Lecz tak, musisz czuć tęsknotę i ból. Musisz wyrazić te głębokie uczucia bez obawy czy zakłopotania. Jest to utwór, gdzie musisz dotrzeć do głębi swej osobowości i znaleźć jego znaczenie dla siebie. A teraz zagraj jeszcze raz”. I Lang Lang zagrał. Kiedy skończył, zobaczył łzy w oczach swej ukochanej nauczycielki, która powiedziała tym razem z całą stanowczością: “Możesz zagrać ten utwór. Jestem pewna, że możesz zagrać”. Tydzień później, w sierpniu 1995 roku, wyjechał do Japonii i pokonał wszystkich pianistów. 13-letni Lang Lang wygrał Konkurs Czajkowskiego! Fryderyka Chopina uważa Lang Lang za tego, który wspaniale pomaga mu w swoistej misji, czy – jak sam mówi – krucjacie dotarcia do młodej publiczności. “Chopin jest do tego doskonały. Jego muzyka jest uniwersalna; lubią ją nawet ci, którzy generalnie nie lubią muzyki klasycznej” – mówi Lang Lang, który w wieku 13 lat zagrał wszystkie 24 etiudy Chopina i wygrał Konkurs Czajkowskiego w Japonii, grając koncert Chopina. Kulminacją jego oczarowania Chopinem jest ostatnie nagranie obu koncertów Chopina z Zubinem Mehtą dla firmy Deutsche Grammophon.
II Koncert fortepianowy f-moll Chopina zagra Lang Lang 20 września podczas wielkiej gali otwarcia sezonu w Orchestra Hall. Joanna Kmieć
Redakcja
