Redakcja
Trzydzieści medali - 5 złotych, 12 srebrnych i 13 brązowych zdobyli Polacy w zakończonych we wtorek w Pekinie 13. Igrzyskach Paraolimpijskich. Ostatniego dnia zawodów "biało- czerwoni" nie stawali na podium. Cztery lata temu z Aten reprezentacja Polski przywiozła 54 medale: 10 złotych, 25 srebrnych i 19 brązowych.
W Pekinie rywalizowało ok. 4000 niepełnosprawnych sportowców ze 148 krajów. Polskę reprezentowało 91 zawodniczek i zawodników. Aż cztery medale - złoty, dwa srebrne i brązowy - zdobyła 19-letnia pływaczka Startu Katowice Katarzyna Pawlik.
Jednak najbardziej rozpoznawalnym polskim uczestnikiem igrzysk stała się Natalia Partyka, która zdobyła złoty i srebrny medal w tenisie stołowym. Partyka jako jedna z dwóch zawodniczek startowała wcześniej w Igrzyskach 29. Olimpiady. Już wówczas skupiała zainteresowanie mediów z całego świata, które wzrosło jeszcze bardziej, gdy w finale paraolimpiady wygrała z Chinką.
Drugą zawodniczką mającą za sobą starty w pekińskiej olimpiadzie jest pływaczka z RPA Natalie du Toit, która w paraolimpiadzie zdobyła pięć złotych medali. Bardziej utytułowanym niepełnosprawnym sportowcem był w Pekinie jedynie Australijski pływak Matthew Cowdrey - osiem medali, w tym pięć złotych i trzy srebrne.
Trzy złote medale w Pekinie wywalczył Oscar Pistorius z RPA. 21- letni biegacz wygrał batalię o prawo rywalizacji w igrzyskach z pełnosprawnymi zawodnikami, jednak nie osiągnął minimum i do stolicy Chin pojechał tylko na paraolimpiadę. We wtorek wygrał bieg na 400 m i wynikiem 47,49 ustanowił rekord świata. Wcześniej był najlepszy na 100 i 200 m.
Klasyfikację medalową pekińskiej paraolimpiady wygrały Chiny - 89 złotych medali, 70 srebrnych, 52 brązowe. Polska zajęła 18. miejsce.
