Piłkarski Puchar Polski

Dwie drużyny ekstraklasy - PGE GKS Bełchatów i Polonia Bytom - odpadły we wtorkowych meczach 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski.

Bełchatowianie przegrali 0:1 w Stalowej Woli z pierwszoligową Stalą, a jedyną bramkę uzyskał w 10. minucie Krystian Lebioda. Goście od 45. minuty grali w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartką został ukarany Peruwiańczyk Jhoel Alexander Herrera.

Z kolei Polonia uległa innemu pierwszoligowcowi - Odrze Opole 0:2, po golach Tomasza Copika i Mateusza Jaskólskiego.

Broniąca trofeum Legia Warszawa potrzebowała dogrywki i rzutu karnego by pokonać pierwszoligową Wisłę Płock. Gospodarze objęli prowadzenie w pierwszej połowie po strzale Bartosza Wiśniewskiego. Legia przeważała jednak przez całe spotkanie i w 80. minucie Maciej Iwański doprowadził do dogrywki świetnie wykonując rzut wolny.

W doliczonym czasie gry ponownie wyróżnił się Iwański - skutecznie egzekwował rzut karny po faulu na Mikelu Arruabarrenie. Dzięki temu wicemistrzowie Polski wystąpią w 1/8 rozgrywek.

Dogrywki zdecydowały także o awansie Górnika Zabrze (4:3 z GKS Katowice, trzy gole Piotra Madejskiego z Górnika) oraz Cracovii (3:2 z Górnikiem Łęczna). Zwycięstwo z GKSem było pierwszym odkąd klub z Zabrza objął Henryk Kasperczak.

Lider ekstraklasy Polonia Warszawa tylko w pierwszej połowie męczył się z 11. zespołem drugiej ligi zachodniej Nielbą Wągrowiec. Przełomowym momentem spotkania była czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy Bartosza Koterskiego, którą sędzia pokazał już w 22 minucie.

"Żałuję, że nie było nam dane zmierzyć się z takim rywalem 11 na 11. Ta sytuacja podcięła nam gałąź na której siedzieliśmy i w drugiej połowie przyszło nam właściwie się bronić" - powiedział po meczu trener Nielby Krzysztof Knychała.

Szkoleniowiec Polonii Jacek Zieliński nie ukrywał, że dla niego rozgrywki Pucharu Polski to najkrótsza droga do europejskich pucharów. "Dlatego do Wągrowca przyjechaliśmy w najsilniejszym składzie i bardzo poważnie potraktowaliśmy rywala" - podkreślił.