Chicago (Inf. wł., Internet) Kierowcy, którzy wysyłają wiadomości tekstowe podczas jazdy samochodem zapłacą mandaty od 75 dol. do 200 dol. jeśli zostaną przyłapani na na tej czynności przez policję.
Jak wiadomo, w Chicago obowiązuje też kierowców zakaz rozmawiania przez telefon komórkowy trzymany ręką przy uchu.
W ubiegłym tygodniu Rada Miejska zatwierdziła zakaz tekstowania (sms-owania) z telefonu komórkowego podczas prowadzenia samochodu. To samo rozporządzenie zabrania również używania internetu podczas jazdy. Zakaz nie obejmuje przedstawicieli organów ścigania oraz służb ratunkowych. Za zakazem opowiedzieli się wszyscy ojcowie miasta.
Projektodawca rozporządzenia, radny Edward Burke z 14. okręgu, chętnie wprowadziłby zakaz wszystkich czynności odwracających uwagę kierowcy od sytuacji na drodze, takich jak jedzenie, czy poprawianie makijażu. Sekretarz stanowy Jesse White powiedział, że podjął starania o wprowadzenie analogicznych przepisów w całym stanie.
Aktualnie osiem stanów zabrania kierowcom wysyłania wiadomości tekstowych podczas jazdy.
Jednym z nich jest Kalifornia, gdzie ustawa została przegłosowana na początku miesiąca i wejdzie w życie 1 stycznia. (ao)
Redakcja
