W elekcji powszechnej 4 listopada wyborcy nie tylko głosowali na prezydenta oraz kandydatów na urzędy federalne i stanowe, ale też brali udział w różnych referendach doradczych, z których najważniejsze dotyczyło ewentualnego zwołania konwencji, poświęconej naniesieniu poprawek do Konstytucji Illinois. Znakomita większość wyborców odrzuciła w referendum wyborczym propozycję ewentualnego zwołania konwencji, poświęconej naniesieniu poprawek do Konstytucji Illinois.
Przeciwko konwencji konstytucyjnej głosowało 61 procent wyborców, a za nią – 38 procent. Jednym z argumentów przeciwko konwencji jest jej koszt szacowany na 80 milionów dolarów z kieszeni podatników. W dobie rosnących płatności i cen, a także powszechnego kryzysu finansowo-ekonomicznego, wydatek na konwencję to zbędny luksus.
Konstytucja Illinois wymaga, aby lokalni mieszkańcy co 20 lat wypowiedzieli się w referendum, czy chcą nanieść poprawki do ustawy zasadniczej i w tym celu zwołać konwencję konstytucyjną.
W poprzednim referendum w 1988 roku wyborcy odrzucili konwencję konstytucyjną większością dwóch trzecich głosów do jednej trzeciej. W opinii wielu ekspertów prawnych Konstytucja Illinois należy do ścisłej czołówki najlepiej napisanych ustaw zasadniczych w kraju, w związku z czym nie potrzebuje radykalnych zmian, które mogłyby być uchwalone podczas konwencji.
Podobnie jak Konstytucja Stanów Zjednoczonych, stanowa ustawa zasadnicza jest dokumentem, który przede wszystkim chroni naszych praw i dostarcza solidnych podstaw do zarządzania.
Skuteczną bronią, którą dysponują mieszkańcy Illinois jest oczywiście elekcja odbywająca się zgodnie z zasadami demokracji. Właśnie elekcja pozwala wyborcom na usuwanie urzędników, którzy okazali się nieudolni i nieskuteczni lub zawiedli pokładane w nich zaufanie.
Chicagowskie Stowarzyszenie Prawnicze (Chicago Bar Association – CBA) sceptycznie odniosło się do wyników referendum i zażądało na drodze sądowej ponownego zorganizowania plebiscytu. Zdaniem CBA wyborcy otrzymali błędne instrukcje dotyczące referendum, w związku z czym nie mogli podjąć świadomej decyzji w sprawie konwencji konstytucyjnej, Ponadto na balocie elekcyjnym wyborców w powiecie Cook figurowało pytanie plebiscytowe sprawdzające preferencje wyborców odnośnie usuwania wybieralnych urzędników ze stanowisk przed zakończeniem kadencji, w przypadku, gdy nie wywiązują się należycie ze swoich obowiązków.
Większość wyborców w powiecie Cook opowiedziała się za usuwaniem wybieralnych urzędników. Aż 63 procent głosowało za usuwaniem urzędników, a 36 procent przeciwko. (ao)
Redakcja
