Burris mianowany na senatora

Chicago (Inf. wł., Internet) – Gubernator Rod Blagojevich mianował wczoraj Rolanda Burrisa, byłego kontrolera finansów Illinois i byłego prokuratora generalnego, na urząd senatora na miejsce Baracka Obamy, pomimo ostrzeżeń przywództwa senackiego, że każda gubernatorska nominacja zostanie odrzucona, ponieważ Blagojevich jest oskarżony o próbę handlowania fotelem senatorskim.

Wprawdzie 71-letni Burris nie jest "skażony" skandalem korupcyjnym, bo nie brał udziału w żadnych rozmowach z gubernatorem i jego ludźmi w sprawie swojej kandydatury, to jednak przywódcy Senatu mogą zrealizować swoje groźby i odrzucić nominację Burrisa. 

Zaraz po aresztowaniu Blagojevicha 9 grudnia przewodniczący demokratycznej większości w Senacie, Harry Reid (z Newady), wystosował list do Blagojevicha podpisany przez wszystkich 50 demokratycznych senatorów – w tym przez senatora Richarda Durbina z Illinois – że nie zatwierdzą jego nominata.
W 1978 roku Burris stał się pierwszym Afroamerykaninem, który w Illinois wygrał w wyborach urząd stanowy. Z zawodu bankier i adwokat stanowisko kontrolera finansów stanu Illinois sprawował przez trzy kadencje. W 1990 roku wygrał urząd prokuratora generalnego. Aspirował do gubernatorskiego fotela, ale trzy razy, w 1994, 1998 i 2002 roku przegrał wybory na najwyższy w stanie urząd – w ostatnim przypadku z Blagojevichem.

Burris wychował się w Centralii w Illinois. Jego ojciec był pracownikiem kolei żelaznych. Jest absolwentem Wydziału Prawa Howard University. Wcześniej studiował na Southern Illinois University w Carbondale i na Uniwersytecie w Hamburgu w Niemczech. 

Obecnie Burris prowadzi własną firmę konsultingu politycznego oraz pracuje jako adwokat.
Z żoną Berlean mają dwoje dorosłych dzieci – Rolandę i Rolanda.
Jak stwierdza komunikat prasowy Biura Gubernatora, Blagojevich mianował Burrisa na urząd senatora po tym, jak Stanowa Izba Reprezentantów zrezygnowała z planów zwołania specjalnej elekcji na ten urząd.

"W naszym stanie mieszka 12.8 mln osób. W dobie kryzysu ekonomicznego zasługują na reprezentację dwóch senatorów, a nie jednego, do której mają prawo " – oświadczył Blagojevich w komunikacie prasowym.
(ao)