Wystawa "Integracje", której wernisaż odbył się w sobotę w siedzibie Związku Polek w Ameryce, to trzecia już zbiorowa ekspozycja grupy ArtPo – polskiej organizacji artystycznej, powstałej w 2006 roku w Chicago i działającej w ramach ZPwA.
Trzeba było znaleźć się w wielkiej sali budynku przy Northwest Highway, aby docenić drogę, jaką ambitna grupa przebyła od skromnej wystawy "The Art of Vision", pokazanej w restauracji Hortex na przełomie 2006 i 2007 roku. Prace z dziedziny malarstwa, grafiki, rysunku, rzeźby, biżuterii artystycznej, fotografii i filmu – prezentowało prawie trzydzieścioro artystów. Na dużym ekranie wyświetlane były filmy, m.in. dokumentalna historia wykonanych przez rzeźbiarza Sławka Murawskiego nowych figur aniołów, zdobiących kościół Matki Boskiej Anielskiej. Reżyserem filmu, zawierającego wypowiedzi przedstawicieli kościoła i amerykańskich parafian, w tym dzieci, jest Gosia Góralczyk.
Na ścianach gęsto zawieszonych obrazami można było zobaczyć prace artystów, którzy działają w ArtPo od początku, jak Lidia Rozmus, Krzysztof Babiracki, Kalina Olowska czy Karolina Żaczek, ale i innych, którzy przyłączyli do grupy później. Wśród nich znalazła się aktywna ostatnio rodzina Bajenów – Anna i Leszek oraz ich bardzo utalentowana czternastoletnia córka Joanna. Nie sposób wymienić wszystkie interesujące prace; do tego potrzebny byłby katalog wystawy. Wśród tych, które zatrzymywały wzrok i przykuwały uwagę, były: świetny portret Magdaleny Abakanowicz, rysowany przez Krzysztofa Babirackiego; malowana na desce ikona "Archanioł Michał" Anny Mazur; konceptualne "Krzesło" Elizabeth Parker, utworzone z tekstu o istocie krzesła; puszczające korzenie kamyki na obrazie-instalacji Lidii Rozmus; oświetlone księżycem pejzaże Kaliny Olowskiej, czy pełne poezji fotografie Ryszarda Niziołka.
Na postumentach pośrodku sali wyeksponowano rzeźby – wśród których szczególnie podobało się wdzięczne "Najeżenie" Marty Niziołek – i oryginalną biżuterię Andrzeja Łukawskiego.
Uderzającym akcentem wystawy był naturalnej wielkości portret prezeski Związku Polek, Virginii Sikory, pędzla Krzysztofa Babirac-kiego. Odsłonięciem tego obrazu rozpoczął się wernisaż, trwający od godz. 2 po południu do 7 wieczorem, dość bezpardonowo zakończony przez pracownika Teamsters – właścicieli budynku.
Wystawę odwiedziło ponad czterysta osób, co świadczy dobitnie o rosnącej renomie ArtPo. Szkoda tylko, że ceną dobrej sali był krótki czas ekspozycji. Jedno popołudnie to za mało na tak duże przedsięwzięcie, które z pewnością przyciągnęłoby jeszcze wielu widzów, gdyby trwało dłużej.
W wystawie wzięli udział: Marta Niziołek, Beata Garanty, Jadwiga Kapturska, Ewa Kostyrko, Bogusia Szałaj, Małgorzata Zych, Kasia Szcześniewska, Kalina Olowska, Marta Odbierzychleb, Karolina Żaczek, Agnieszka Podczaszy, Elizabeth Parker, Anna Bajena, Joanna Bajena, Jolanta Pawlak, Ilona Pawlak, Gosia Góralczyk, Anna Mazur, Jagoda Jasińska, Michał Gołąbek, Stanisław Kielar, Piotr Czerwiński, Jan Radomyjski, Robert Rumian, Ryszard Niziołek, Leszek Bajena, Andrzej Łukawski, Krzysztof Babiracki i Lidia Rozmus.
Tym, którzy nie wybrali się na sobotni wernisaż, pozostaje czekać na następną wystawę – za rok. Krystyna Cygielska
Redakcja
