Pierwsza wizyta i nie ostatnia... - Dzień Kongresu Polonii Amerykańskiej w Springfield

Delegacja Kongresu Polonii Amerykańskiej została serdecznie przyjęta 18 bm. przez prominentnych lokalnych polityków podczas swojej pierwszej – najprawdopodobniej nie ostatniej – wizyty w Rotundzie Stanowego Kapitolu.

Jak stwierdził prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego Franciszek Spula, duże znaczenie ma to, że reprezentanci polskiej grupy etnicznej odwiedzili dygnitarzy stanowych na ich terenie i nawiązali z nimi osobiste kontakty, które być może zapoczątkują stałe związki między przywódcami Polonii oraz władzami stanu i wymianę informacyjną.

Delegacja KPA spotkała się we wczesnych godzinach porannych z gubernatorem Patem Quinnem, kontrolerem finansów Danielem Hynesem oraz posłami stanowymi Josephem Lyonsem i Johnem DAmico. W spotkaniach porannych uczestniczyli między innymi prezes Spula i Marian Grabowski, skarbnik Związku Narodowego Polskiego.

Ważne jest, by polska grupa etniczna z bliska przyjrzała się procedurom demokratycznym i równocześnie dała siebie poznać lokalnym władzom – powiedziała Camille Kopielski, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej na Stan Illinois do około czterdziestu uczestników, którzy przybyli autokarem do Springfield krótko przed południem.

Grupa ta została powitana przez skarbnika stanowego Alexi Giannouliasa, który podkreślił, że jest bardzo dumny z przyjaznych więzów łączących go z polską grupą etniczną.

W rozmowie z Dziennikiem Związkowym Giannoulias uznał za bardzo znaczące to, że KPA manifestuje swoją obecność na stanowym Kapitolu. Zapytany, czy grecka grupa etniczna też będzie miała swój dzień w siedzibie władz Illinois, zaprzeczył i dodał, że nie jest ona tak dobrze zorganizowana jak polska.
Dzięki uprzejmości gubernatora Quinna delegacja obserwowała jego prezentację budżetu w specjalnym prywatnym pokoju. (O budżecie piszemy w osobnym artykule.)

Bardzo serdecznie podejmował delegację KPA w swoim biurze sekretarz stanu Jesse White, który z upodobaniem manifestował swoją sympatię dla polskości przedstawiając się jako "Jesse Biały" oraz żonglując nazwami polskich restauracji i przysmaków. Sekretarz White przyjął swoich polskich gości lunchem serwowanym w jego biurze.

Sekretarz White powiedział Dziennikowi Związkowemu, że Polacy doceniani są za swój ogromny wkład w życie społeczne, polityczne i kulturalne Illinois. Wyraził uznanie dla licznych publikacji oraz mediów polonijnych. Zapytany o plan budżetowy gubernatora Quinna, White stwierdził, że obecny gubernator odziedziczył stan w złej sytuacji gospodarczej i rekordowy deficyt po poprzednich administracjach.

Tego samego dnia Polacy z Chicago spotkali się jeszcze z posłami stanowymi Mary Flowers i Mchaelem Zalewskim. Niestety zabrakło czasu na spotkanie z senatorami: Donem Kotowskim i Bradley Burzynskim.

Przez cały dzień w holu Rotundy Kapitolu Stanowego przechodzący – a jest ich tysiące – mogli obejrzeć plansze z informacjami o KPA, przygotowane przez Jana Lorysia, dyrektora Muzeum Polskiego w Ameryce, uczestnika delegacji KPA.

Ponadto delegacja zwiedziła Muzeum i Bibliotekę Lincolna oraz jego mauzoleum.
W przyszłym roku planowana jest podobna wizyta w Springfield. Zarząd KPA ma nadzieję, że wizyty w stolicy Illinois staną się doroczną tradycją.
Tekst i zdjęcia:
Alicja Otap