Chicago (Inf. wł., Internet) – Taki zarzut postawiła radna chicagowska, na podstawie własnych doświadczeń i rozmowy z przedstawicielami firmy, dzierżawiącej parkomierze.
Chicagowska radna, Leslie Hairston z 5. okręgu, zarzuca poważne nieprawidłowości firmie LAZ Parking, dzierżawiącej od władz miasta automaty parkingowe i domaga się dochodzenia w sprawie – jak radna wyraziła się – oszukańczych praktyk firmy.
Radna twierdzi, że sama padła ofiarą nadużycia, gdy automat, do którego wrzuciła pieniądze, wyłączył się za wcześnie – przed opłaconym czasem. Wielu kierowców narzeka na parkomierze wyłączające się przed czasem oraz na wyrastające jak spod ziemi służby, natychmiast "wlepiające" mandaty. Ponadto zmotoryzowani zarzucają, że władze miasta prowadzą wobec nich niesprawiedliwą nagonkę. Jak już informowaliśmy, kierowcom, którzy od roku zalegają z co najmniej dwoma mandatami właśnie za parkowanie grozi unieruchomienie samochodu poprzez blokadę kół przy pomocy buta denwerskiego.
Radna Hairston twierdzi, że rozmawiała z przedstawicielami firmy LAZ, którzy przyznali, że wiele parkomierzy nie jest precyzyjnie ustawionych na określony czas, co spowodowane jest usterką całego systemu, wymagającą usunięcia. Radny Joe Moore z 49. okręgu stwierdził w środę 22 kwietnia, że ojcowie miasta żałują, że nie przyjrzeli się dokładniej warunkom umowy o dzierżwie automatów, tylko pospiesznie ową umowę zatwierdzili.
Tego samego dnia, na środowym posiedzeniu Rady Miejskiej, firmy będące własnością mniejszości rasowych, etnicznych oraz kobiet uzyskały gwarancję 40-procentowego uczestnictwa w kontraktach biznesowych, jeśli Chicago zostanie gospodarzem Olimpiady w 2016 roku.
Porozumienie zapewnia też szkolenie zawodowe oraz zatrudnienie dla mieszkańcow dzielnic, w których będą miały miejsce przedsięwzięcia olimpijskie.
Konkurs na organizatora Olimpiady 2016 zostanie rozstrzygnięty w Kopenhadze w październiku. (ao)
Redakcja
