Wyliczając 10 najczęściej powtarzanych teorii spiskowych świata, horwacki dziennikarz Matija Velièan „ujawnia” na witrynie javno.com, że Josip Broz Tito, śp. prezydent też już zeszłej z tego świata Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii, był Polakiem, pracującym w dodatku dla sowieckiego wywiadu. Niektórzy opowiadają, że Tito został zabity, zaś sowieci wstawili na jego miejsce sobowtóra, który był ich szpiegiem - podaje autor artykułu pt. „Deset najvećih svjetskih teorija zavjere”.
Z kawałka opublikowanego z nadtytułem ISTINA ILI FIKCIJA dowiadujemy się, że teoria ta rozdziela się na kilka „podteorii”. Jedni twierdzą, że Tito został zabity w Rosji w latach 20. minionego stulecia, inni utrzymują natomiast, że zginął w bitwie nad rzeką Sutjeska, podczas niemieckiej ofensywy przeciw jugosłowiańskim partyzantom w maju i czerwcu 1943 roku. Obie teorie są zgodne co do tego, że miejsce „oryginalnego” Tito zajął tajny sowiecki agent. Według niektórych opowieści, sobowtórem jugosłowiańskiego przywódcy był zubożały polski arystokrata - czytamy. Przemawia za tym fakt, że po wojnie mieszkańcy rodzinnej wsi Kumrovec nie poznawali swego ziomka. Podobno „prawdziwy” Tito nie miał trzech palców u prawej ręki, podczas gdy jego polski następca nie tylko nie miał jakichkolwiek ubytków dłoni, lecz potrafił nawet grać na fortepianie.
Wyliczankę red. Velièana, kierującego uwagę czytelników m.in. na takie kwestie jak domniemany udział CIA w zamachu na prezydenta Kennedy'ego, sfingowane jakoby lądowanie astronautów USA na księżycu czy celowe wywołanie przez elity globalnego obecnego kryzysu finansowego i ekonomicznego w celu wprowadzenia „nowego prządku świata”, poddał szczegółowej analizie i krytyce odbiorca najwyraźniej doskonale zorientowany w poruszanej tematyce.
W odpowiedzi na punkt 4. („Josip Broz Tito je bio sovjetski ¹pijun”) stwierdził on jednak: „Nic mi o tym nie jest wiadomo. Nie łączy się to z czymkolwiek, co ja przebadałem”. Darek Jakubowski Źródła: javno.com.
Redakcja
