Pracujemy, biegamy po zakupy, dwa razy w roku robimy generalne porządki w naszych domach. Przyrzekamy, że tym razem już na pewno przetrząśniemy nasz lamus i niepotrzebne, nieużyte wyrzucimy. Na pewno wyrzucimy.
Zagłębiamy się zatem w szuflady, nie słuchamy radia, a cisza sprzyja wspomnieniom. Przeglądamy przewiązane wstążeczką listy i żałujemy, że już takich listów się nie pisze, że elektronika odebrała im zapach i emocje związane z otwieraniem koperty. To prawda, że już nie czekamy na listy tygodniami, ale nie mają już tego uroku, co dawniej.
Mija czas i my mijamy. Stajemy się staroświeccy, zastanawiamy się na d biblijnymi słowami, że "wszystko to tylko sezon, że jest czas na radość i na łzy, na ból i na cierpienie. Jest czas miłości i rozpaczy, jest też czas życia i czas śmierci". Może warto dodać, że jest czas na wspomnienia..?
Mija czas, ale jest coś, co skutecznie czasowi się opiera, co nie podlega przemijaniu. Tym czymś na pewno jest sztuka, której częścią jest poezja. Głęboką wiarę w Boga, dobro, radość z odkrywania piękna i tajemnic życia znaleźć można w tomiku wierszy ks. Czesława Polaka "Nić mego życia". Tomik został wydany pośmiertnie staraniem grupy przyjaciół księdza. Jest to wyjątkowe wydanie. Ma piękną, symboliczną szatę graficzną, którą bardzo starannie opracowała Pani Lidia Wylangowska.
Teksty poetyckie uporządkowały i do druku przygotowały Elżbieta Chojnowska-Wałkuska i Katarzyna Murawska.
Ksiądz Polak był człowiekiem wyjątkowym, można powiedzieć – pokój niosącym. Choć przeżył gehennę ukraińskiego nacjonalizmu, zaznacza ten okres swego życia pastelowym kolorem, bo spotkał też dobrych Ukraińców, dzięki którym przeżył. Taki był pejzaż jego dzieciństwa, tak to zapamiętał.
Wiersze tematycznie związane z Brazylią to kolory ametystów, gorące od emocji Rio de Janeiro i kościółek, w którym zamieszkiwały sowy, przyjaciółki w samotności i strażniczki spokoju i Chrystus nad Corcovado, otwartymi ramionami obejmujący pielgrzymów. Dużo w poezji ks. Polaka zadumy nad ludzkim losem tutaj – na ziemi, głęboka wiara w to, że coś po nas tutaj pozostanie, że Chrystus otwiera swoje ramiona, aby nas przytulić. Prawie każdy wiersz, to osobista modlitwa.
Dołączone do książki z prywatnych zbiorów fotografie, doskonale współgrają z tekstem. 15 maja minęła pierwsza rocznica śmierci poety. Organizatorzy serdecznie zapraszają na spotkanie z jego poezją. Prezentacja i promocja tego interesującego zbioru wierszy odbędzie się 31 maja w Jezuickim Ośrodku Milenijnym, 5835 W. Irving Park Rd. Wstęp wolny. Katarzyna Murawska
Redakcja
