Czesław Szymański został powołany do czynnej służby wojskowej w roku 1938, a gdy wybuchła wojna z Niemcami walczył, aż do 17 września, do chwili, gdy wojska sowieckie zaatakowało Kresy Wschodnie. Kol. Szymański dostał się do niewoli jako jeniec wojenny, a gdy została ogłoszona amnestia “Sikorski-Majski” wstąpił do wojska gen. Andersa w Tatiszczewie.
Następny pobyt . Kresowej Dywizji to miasto Działabad na południu Rosji Sowieckiej, a dopiero w marcu 1942 roku cała Kresowa Dywizja wyjechała z portu Krasnowock, poprzez Morze Kaspijskie do Pachlewi (dawna Persja). Potem wyjazd poprzez Iran, Irak do Kanakin, gdzie służył w 15 Batalionie 5. Kresowej Dywizji.
Następny postój to miasto Kirkuk “Pola Naftowe”, tam wojsko pełniło różne ćwiczenia, aż wreszcie wyjazd do Palestny. Piękne, zielone gaje oraz zwiedzanie miast i ćwiczenia, 27 grudnia wyjazd do Egiptu, w okolicach Hebrun “Virile” na duże ćwiczenia. Pybyt w Egipcie został wykorzystany całkowicie na uzupełnienie sprzętu bojowego.
13 lutego 1944 roku przysposobienie do wyjazdu z Portu Aleksandria, dnia 16 lutego wyjazd do Włoch. 21 lutego wylądowaliśmy w Porcie Taranto. Stamtąd wyjazd na front Monte Cassino, od rzeki Sangro poprzez Monte Cassino Widmo, Anconę, aż do Bolonii, gdzie zakończono działanie wojenne we Włoszech.
We wrześniu 1946 roku wyjazd do Anglii. Tam kol. Czesław Szymański zapisał się do PKPR na 2 lata, a później zaczął pracę jako zegarmistrzi malarz. Po 10 latach w Anglii wyemigrował z całą rodziną do Stanów Zjednoczonych, do Chicago. Zaraz zapisał się do Koła Byłych Żołnierzy 5. Kresowej Dywizji w Chicago, gdzie był bardzo czynnym członkiem. Przez 2 kadencje pełnił urząd prezesa.
Dużo włożył pracy dla naszego Koła oraz dla innych organizacji, jak Koło SPK – Stowarzyszenie Polskich Kombatantów oraz był prezesem Komitetu Obywatelskiego w Chicago.
Wszystkie prace wykonywał darmo, za to miał wielu dobrych przyjaciół. Również urządził kilka wycieczek na Monte Cassino. Odwiedzaliśmy wszystkie cmentarze, jak Monte Cassino, Bolonię, Loreto i Casamassino. Ostatnie 3 lata bardzo chorował, nie mógł uczęszczać na zebrania Koła, ponieważ mieszkał w miasteczku Wheeling. Dnia 3 czerwca br. zakończył swój pracowity żywot. Na pożegnaniu Zmarłego do Domu Pogrzebowego przybyła grupa weteranów ze sztandarem. Na drugi dzień 5 czerwca odbył się pogrzeb. Na cmentarzu Mary Hill.
Mieczysław Bandur prezes Koła b. Żołnierzy 5 Kresowej Dywizji Piechoty
Redakcja
