Kuwejt (AP) – Związany z Citigroup i oskarżony w USA o defraudację kuwejcki biznesmen popełnił samobójstwo. 36-letni Hazem al-Braikan strzelił sobie w głowę.
Kilka dni wcześniej Securities and Exchange Commission zarzuciła mu manipulowanie akcjami niektórych amerykańskich kompanii. Zamrożono 5 milionów dolarów, które al-Braikan i trzy związane z nim firmy zarobiły na tym procederze.
Al-Braikan był szefem Al-Raya Investment Co. 10 procent jej własności należy do Citigroup Inc. z Nowego Yorku. Kompania al-Braikana oraz United Gulf Bank i KIPCO Asset Management Co. sprzedawali akcje w oparciu o fałszywy anons, najpierw wysłany do mediów, a następnie rozpowszechniony przez internet. Informowano, że bliskowschodnia firma inwestycyjna złożyła ofertę kupna kompanii Harman International Industries Inc, producenta systemów elektronicznych ze Stamford w Connecticut.
Po doniesieniach prasowych o negocjacjach firmy z tajemniczym inwestorem z Zatoki Perskiej, Harman był zmuszony do wydania oficjalnego oświadczenia. Zaprzeczono jakoby takie rozmowy w ogóle miały miejsce. Gdy ujawniono oszustwo, akcje Harmana spadły. Identyczna sytuacja miała miejsce w kwietniu, gdy kuwejcka gazeta podała wiadomość o ofercie kupna Textron Inc. z Providence, Rhode Island, przez bliskowschodnie konsorcjum. Akcje Textronu spadły w ciągu jednego dnia o 50%.
Al-Braikan i jego wspólnicy kupowali akcje firm na krótko przed ogłoszeniem informacji o złożeniu ofert kupna przez bliskowschodnich inwestorów. Gdy cena akcji wzrosła, sprzedawali je z wielokrotnym zyskiem.(eg)
Redakcja
