Chicago (Inf. wł.) – Wczoraj policja poszukiwała drugiego podejrzanego, w związku z zastrzeleniem dziewczynki skaczącej na skakance i postrzeleniem jej kuzynki w ubiegłym tygodniu na południu miasta.
Policja aresztowała jednego z podejrzanych w tej sprawie. 18-letni Steshawn Brisco stwierdził, że strzelał do członków wrogiego gangu i widział bawiące się dziewczynki, ale "było mu wszystko jedno i chciał wystrzelać cały magazynek". Sąd odmówił Brisco kaucji.
Drugi podejrzany został zidentyfikowany, ale wczoraj wczesnym popołudniem nieznane było jego miejsce pobytu. Policja nie podała jego nazwiska, ponieważ jest nieletni, ale apelowała za pośrednictwem mediów, żeby się do niej zgłosił.
9-letnia Tanaja Stokes została we wtorek, 10 sierpnia, wieczorem trafiona w głowę i jej 7-letnia kuzynka odniosła ciężkie obrażenia w dzielnicy Roseland.
Grupa bawiących się dzieci, pilnowanych przez matki, siedzące na schodach domu, została ostrzelana przez grupę wyrostków na rowerach.
Do incydentu doszło około godziny 8 wieczorem przed domem rodziny jednej z dziewczynek, w okolicy skrzyżowania ulic 107th Street i Indiana Ave.
Policja stwierdziła, że dziewczynki padły ofiarą strzelaniny gangów ulicznych.
Przed incydentem doszło do kłótni na ulicy między dwoma gangami. Uczestnicy kłótni rozpierzchli się, ale wrócili później uzbrojeni, by wziąć odwet na członkach wrogiego gangu.
(ao)








