Chicago (Inf. wł.) – Jak donosi gazeta Chicago Sun-Times, władze Chicago poinformowały policję, że jej funkcjonariusze wystawiają za mało mandatów, co negatywnie odbija się na finansach miasta.
Gazeta powołuje się na memorandum wysłane przez Miejski Departament Skarbowy do dowództwa policji.
Jak stwierdza memorandum, w porównaniu z latem ubiegłego roku liczba wystawionych mandatów spadła o 25 procent.
Rzecznik Miejskiego Departamentu Skarbowego stwierdził, że niniejsze dane są wynikiem dorocznych, rutynowych analiz statystycznych. Zaprzeczył, by na policję wywierany był nacisk, w celu zwiększenia liczby wystawionych mandatów.
Również anonimowi informatorzy w policji zaprzeczyli, by na funkcjonariuszy oraz ich zwierzchników w poszczególnych dystryktach wywierana była presja, mająca na celu zwiększenie liczby mandatów.
Natomiast zaniepokojenie wyraził Mark Donahue, prezes związku zawodowego policji (Fraternal Order of Police, FOP), który podkreślił, że wystawienie mandatów nie jest głównym obowiązkiem policji i społeczeństwo nie powinno być w tej kwestii wprowadzane w błąd.
Warto podkreślić, że spadek liczby wystawionych mandatów przez policję zbiega się w czasie ze wzrostem liczby mandatów wystawionych przez prywatną firmę, która wydzierżawiła od władz Chicago automaty i miejsca parkingowe.
Memo stwierdza, że w lipcu tego roku policja chicagowska wystawiła około 640 tys. mandatów, podczas gdy w tym samym miesiącu ubiegłego roku 850 tysięcy.
(ao)








