Lider republikańskiej mniejszości w Izbie Reprezentantów, John Boehner, wezwał prezydenta Baracka Obamę do przedłużenia wygasających w tym roku cięć podatkowych i do zwolnienia dwóch kluczowych doradców ekonomicznych, argumentując, że ponad rok "rządzenia niczym społeczny organizator nie poprawiło sytuacji ekonomicznej".
W przemówieniu wygłoszonym w City Club w Cleveland Boehner ponaglał prezydenta do jak najszybszych działań na kilku frontach równocześnie, by doprowadzić do rozbicia tego, co nazwał "ekonomiczną niepewnością". Oświadczył, że prezydent powinien współpracować z ustawodawcami GOP-u w zakresie utrzymania cięć podatkowych wprowadzonych przez George´a W. Busha i wystąpić z propozycją dalszych cięć. Żądał od prezydenta zwolnienia sekretarza skarbu Timothy´ego Geithnera i szefa Krajowej Rady Ekonomicznej Larry´ego Summersa.
"Nigdy wcześniej nie było tak palącej potrzeby wprowadzenia szybkich zmian w Waszyngtonie", powiedział Boehner przyrzekając daleko idące zmiany w razie wyborczego zwycięstwa republikanów, co wyniosłoby go na stanowisko marszałka Izby Reprezentantów.
Odpowiadając na tę krytykę wiceprezydent Joe Biden zauważył, że Boehner powiedział wyborcom przeciw czemu opowiada się GOP nie informując, co popiera.
Biden przypomniał, że prez. Obama chce przedłużyć podatki dla 98% Amerykanów zarabiających do $200 tys. rocznie i pozwolić wygasnąć cięciom dla 2% najbogatszych.
Krytykując pakiet stymulacji gospodarczej John Boehner nie podał żadnego pomysłu na poprawę ekonomii. Przyrzekł, że Partia Republikańska przedstawi swój plan w następnym miesiącu.
(AP – eg)