Redakcja
Chicago (Inf. wł., Internet) – Jeszcze kilka dni mają kierowcy w Illinois na oduczenie się szkodliwych nawyków za kierownicą, grożących mandatami.
Z dniem 15 września w Illinois wzrosną o około 60 procent mandaty za różnego typu drobne wykroczenia drogowe, a przede wszystkim za przekraczanie dozwolonej prędkości i nieużywanie pasów bezpieczeństwa podczas jazdy.
Za przekroczenie limitu prędkości o 20 mil na godz. lub mniej mandat będzie wynosił 120 dol., a nie jak dotychczas 75 dol.
Za przekroczenie limitu o 30-40 mil na godz. mandat wzrośnie do 160 dol. Dotychczas kierowcy płacili 105 dol.
Za niezapięcie się w pasy będzie groził mandat 60 dol., a nie jak dotychczas – 55 dol.
Mandat za kierowanie samochodem bez ważnego prawa jazdy wzrośnie o 500 dol. do 1,500 dol.
Z dodatkowych dochodów, uzyskanych z podwyżek mandatów, ma między innymi skorzystać policja stanowa, której budżet został zredukowany przez władze stanu. Ponadto pewne fundusze mają uzyskać samorządy lokalne, borykające się z różnego typu problemami finansowymi w wyniku recesji.
***
Skończyła się akcja policji stanowej na drogach i autostradach z okazji Święta Pracy, a zaczyna się nowa kampania mająca również na celu zwiększenie bezpieczeństwa ruchu kołowego.
Akcja jest prowadzona na autostradach: Interstate 355, Tri-State Tollway oraz Reagan Memorial Tollway.
Patrole policji stanowej zwracają uwagę na wykroczenia prowadzące do groźnych w skutkach wypadków – nierzadko zakończonych kalectwem lub śmiercią: na przekraczanie dozwolonej prędkości, niezapięcie się w pasy, jazdę w stanie nietrzeźwym, nieutrzymywanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami oraz niewłaściwe użycie pasma ruchu.
Ponadto patrole będą zwracały uwagę na nieuważnych kierowców – rozmawiających przez telefon i tekstujących. Mandat też można dostać za nieustąpienie drogi pojazdom na sygnale – karetkom pogotowia, straży pożarnej i radiowozom policji.
Tablice elektroniczne nad autostradami będą informowały kierowców o liczbie wystawionych mandatów.
(ao)
