Bezprecedensowo wysokie kwoty pieniędzy napływają do lllinois na wybory do federalnego Senatu. Większość funduszy z grup spoza stanu trafia do kasy republikanina, kongr. Marka Kirka, który 2 listopada zmierzy się z demokratą Alexi Giannouliasem.
Znaczna część pieniędzy pochodzi z grup nie ujawniających nazwisk dawców. Demokraci narzekają na tego rodzaju dofinansowywanie kandydatów, szczególnie zaś zgłaszają pretensje do grup związanych z byłym doradcą politycznym G.W. Busha, Karlem Rove z American Crossroads.
Zwrócił na to uwagę prezydent Obama w czasie pobytu w Chicago: "Tu, w Illinois dwie grupy spoza stanu, założone przez Karla Rove, na wybory do Senatu wydały dwukrotnie więcej niż Partia Demokratyczna".
Obie grupy powstały po werdykcie Sądu Najwyższego USA, który w styczniu zniósł przepisy odnośnie finansowania wyborów przez korporacje i związki zawodowe, co spowodowało powstanie organizacji działających legalnie bez konieczności ujawniania dawców.
W czasie czwartkowej debaty obaj kandydaci opowiedzieli się za ujawnianiem dawców.
Poza pieniędzmi nadchodzącymi z zewnątrz kampania Kirka zebrała do tej pory 12 milionów dolarów, a Giannouliasa – 8 mln. Te pieniądze znajdują się pod bezpośrednią kontrolą kandydatów.
Jak podaje Sunlight Foundation, grupa obserwująca napływ pieniędzy z zewnątrz, nie licząc $1.1 mln dla Kirka z U.S. Chamber of Commerce oraz pieniędzy wydanych przez GOP i Partię Demokratyczną na kampanie w Illinois, do ub. tygodnia grupy spoza stanu wydały:
$5.8 mln na reklamy przeciw Giannouliasowi i $20,035 za jego kandydaturą.
$4.9 mln przeciw Kirkowi i $442,284 za Kirkiem.
American Crossroads i sprzymierzone z nią grupy Crossroads Grassroots Policy Strategies wydały w Illinois $4.6 mln. National Republican Senatorial Committee (który ujawnia dawców) wpłacił na kampanię Kirka $825,330.
Popierany przez związki zawodowe Working for US Political Action Committee na działalność przeciw Kirkowi przekazał $692,128. Democratic Senatorial Campaigne Committee do tej pory wydał $3.6 mln.
Większość pieniędzy nadchodzących z grup działających poza Illinois idzie na opłacenie telewizyjnych reklam za lub przeciw kandydatowi.
Kampania Giannouliasa szacuje, że do dnia wyborów $10 mln zostanie wydanych na telewizyjne spoty dla niego, a $17 mln dla Kirka.
(CST – eg)








