Chicago (Inf. wł.) – Senator Roland Burris myśli o wysunięciu kandydatury na urząd burmistrza Chicago.
Wkrótce urząd senatora Stanów Zjedoczonych przejmie od Burrisa Mark Kirk, który wygrał wybory na senatora, zarówno na dokończenie kadencji Baracka Obamy (okres 6 tygodni) oraz na pełną 6-letnią kadencję.
Stronnicy polityczni Burrisa zaczęli w ubiegłym tygodniu zbierać podpisy pod jego petycjami nominacyjnymi na burmistrza.
***
Swoją kandydaturę wycofał z wyborów na burmistrza Chicago senator stanowy Rickey Hendon, który swoją decyzję uzasadnił kilkoma względami. Przede wszystkim Hendon nie chciałby się przyczynić do dalszego rozbicia czarnej społeczności.Ponadto wziął też pod uwagę diagnozę nadciśnienia, o której niedawno się dowiedział.
Zaprzeczył, że podejmując swoją decyzję wziął pod uwagę dochodzenie prowadzone przez władze federalne w sprawie grantów stanowych, które sponsorował.
***
Kandydaci na burmistrza Gery Chico i Carol Moseley Braun skrytykowali w ubiegłym tygodniu rywala wyborczego, Rahma Emanuela, że pojechał do Hollywood, by wziąć udział w dochodowej imprezie kampanijnej.
Zbiórkę funduszy zorganizował brat Rahma Emanuela – Ari Emanuel, który jest znanym i wpływowym agentem talentów w Hollywood.
Chico i Moseley Braun wyrazili przekonanie, że kampania nie powinna być finansowana z zewnątrz przez fundusze z całego kraju.
Rzecznik kampanii Rahma Eamnuela stwierdził, że Ari Emanuel jest rodowitym chicagowianinem i po prostu chce pomóc swojemu bratu.
Obserwatorzy polityczni przypomnieli, że Moseley Braun i Chico przyjmowali fundusze kampanijne pochodzące ze źródeł spoza Chicago.
Ponadto Moseley Braun zaatakował Rahma Emanuela za to, że jak się wyraziła – "opuścił prezydenta Baracka Obamę w kluczowym momencie przed wyborami i wrócił do Chicago, by zająć się swoją kampanią na burmistrza".
***
Popularny raper Rhymefest, który naprawdę nazywa się Che Smith i ubiega o urząd radnego w 20. okręgu miejskim zataił swoją kryminalną przeszłość. Smith w 2001 roku przyznał się przed sądem w Indianie do brutalnego pobicia żony.
W 2005 roku Smith przyznał się przed sądem w Indianie do zarzutów związanych z ostrzelaniem pośrednika sprzedaży nieruchomości. Agent zarzucał, Smithowi, że strzelał do niego, ale nie trafił. Smith zaprzecza i twierdzi, że strzelał w powietrze, ponieważ chciał tylko nastraszyć mężczyznę.
(ao)