Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 5 czerwca 2025 17:25
Reklama KD Market

Przyznał się do winy, nie będzie skazany na śmierć

Chicago (Inf. wł.) – Przestępca seksualny i recydywista Scott Eby przyznał się wczoraj przed sądem do uprowadzenia, zgwałcenia i zamordowania 3-letniej Riley Fox w 2004 roku. Wcześniej 38-letni Eby zaprzeczał, że jest winny, pomimo niezbitych dowodów w postaci próbek DNA i innych dowodów rzeczowych. Obecnie odsiaduje wyrok 14-letni za zagwałcenie siostry.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


W zamian za przyznanie się do winy Eby ma uniknąć kary śmierci i otrzymać wyrok dożywotni.


 


Eby karany był nie tylko za przestępstwa seksualne, ale też za włamania i fałszerstwa.


 


W dniu 6 czerwca 2004 roku, gdy Riley Fox została uprowadzona nocą z domu rodzinnego, zgwałcona i zamordowana, Eby był na zwolnieniu warunkowym z więzienia i mieszkał w pobliżu rodziny Fox.


 


Eby został wytropiony dzięki współpracy FBI, które przyłączyło się do śledztwa rok temu.


 


Okazało się, że śledczy powiatu Will popełnili w dochodzeniu poważne błędy merytoryczne, między innymi zignorowali w miejscu przestępstwa szereg dowodów wskazujących na Eby, jak na przykład buty z jego nazwiskiem.


 


Po przyznaniu się Eby do winy, rodzice zamordowanej dziewczynki Kevin i Melissa Fox, mają nadzieję na ostateczne podsumowanie i zamknięcie bolesnego rozdziału w swoim życiu.


 


Przypomnijmy, że początkowo policja podejrzewała Kevina Foxa o zabójstwo córki. Przyznał się on do morderstwa podczas przesłuchań przez policję. Twierdzi, że policja torturami wymusiła z niego przyznanie się do winy.


 


Z więzienia został wypuszczony, gdy badanie DNA – przeprowadzone na próbkach znalezionych na ciele dziewczynki – wykluczyły go jako sprawcę zbrodni.


 


Państwo Fox wygrali z władzami powiatu Will sprawę cywilną w związku z bezpodstawnym oskarżeniem o morderstwo, wymuszeniem przyznania się do winy i przetrzymywaniem w areszcie przez 8 miesięcy.


 


Władze powiatu Will wniosły apelację od wyroku nakazującego wypłacenie wielomilionowego odszkodowania.


 


(ao)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama