Chicago (Inf. wł., CST) – Joseph Berrios już wiele razy krytykowany był za zatrudnianie członków rodziny w swoim poprzednim biurze w Radzie ds. Apelacji Podatkowych w powiecie Cook.
Jest on obecnie nowym szefem Powiatowego Urzędu Szacowania Nieruchomości. Pomimo ostrej krytyki Berrios przyjął do pracy w swoim nowym biurze siostrę i syna.
W poniedziałek 6 grudnia Berrios został zaprzysiężony na stanowisko, które wygrał niewielką przewagą głosów, po zaciętej walce wyborczej z Forrestem Claypoolem, kandydatem niezależnym.
Joseph Berrios dał swojemu synowi – który nazywa się tak samo, jak on – posadę z wynagrodzeniem 48 tys. dol rocznie, a siostrze Carmen Cruz – 86 tys. dol. rocznie.
Berrios powiedział, że są to pracownicy z doświadczeniem, którym może zaufać.
Imputował, że wyborcy nie mają nic przeciwko zatrudnianiu rodziny, skoro na niego głosowali.
Ponadto Joseph Berrios będzie szefem swojej córki Vanessy Berrios, która w Urzędzie ds. Szacowania Nieruchomości pracuje od 11 lat. Berrios pozostawił córkę na dotychczasowym stanowisku z wynagrodzeniem 58 tys. dol rocznie.
Berrios nie zwlekał z dymisjami. Zwolnił 11 współpracowników poprzedniego szefa agencji, którzy notabene w wyborach popierali Claypoola. Syn i siostra Berriosa będą pracowali w dziale obsługi petenta. Córka pracuje jako analityk wartości nieruchomości przemysłowych i handlowych.
(ao)