Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

15-latek winny morderstwa

Chicago (Inf. wł.) – Ława przysięgłych uznała winnym morderstwa pierwszego stopnia 15-latka, który we wrześniu ub. roku brał udział w brutalnym pobiciu 16-letniego Derriona Alberta, wzorowego ucznia liceum Fenger High School w południowej dzielnicy. Nazwiska uznanego winnym nie podano, ponieważ jest niepełnoletni. Gdy dokonał przestępstwa rok temu, miał zaledwie 14 lat. Chłopiec rozpłakał się podczas odczytywania werdyktu. Był on jednym z pięciu oskarżonych w tej sprawie.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


Sądzony był jako osoba małoletnia, dlatego kwalifikuje się do łagodniejszej kary, która ma zostać ogłoszona 18 stycznia. Do 21 roku życia najprawdopodobniej będzie przebywał w zamkniętym zakładzie karnym dla nieletnich. Jeśli w tym czasie nie wejdzie w konflikt z prawem, odzyska wolność. W przypadku jakichkolwiek problemów prawnych zostanie przeniesiony do więzienia dla dorosłych, gdzie będzie odsiadywał wyrok za morderstwo.


 


Ława przysięgłych, składająca się z siedmiu kobiet i pięciu meżczyzn. podjęła decyzję po półgodzinnej dyskusji nad werdyktem.


 


Rozprawa odbyła się bardzo szybko. We wtorek 7 grudnia przedstawione zostały argumenty stron, a następnego dnia odbyło się podsumowanie rozprawy i ogłoszenie werdyktu.


 


Głównym dowodem w sprawie bylo nagranie wideo z incydentu zrobione przy pomocy telefonu komórkowego. Rok temu wideo zostało rozpowszechnione za pośrednictwem internetu i zwróciło uwagę całego świata na przemoc panującą w chicagowskich szkołach.


 


Sędziowie przysięgli obejrzeli wideo aż cztery razy w zwolnionym tempie. Pokazano im też zdjęcia z autopsji pobitego na śmierć Darriona Alberta. Podczas tej prezentacji rodzina chłopca opuściła salę sądową.


 


Przypomnijmy, że Darrion Albert został zaatakowany przez tłum walczących nastolatków po wyjściu ze szkoły.


 


Uznany winnym 15-latek zadał Albertowi ostatnie ciosy w głowę, po których chłopiec zmarł.


 


Adwokat 15-latka stwierdził, że ciosy jego klienta nie były przyczyną śmierci.


 


Asystentka prokuratora stanowego powiatu Cook, Lisa Morrison, zgodziła się z tą opinią, mówiąc, że śmierć Alberta została spowodowana serią uderzeń i ciosów, zadanych przez kilku atakujących. Wkrótce przed sądem staną pozostali czterej okarżeni o zabójstwo Alberta.


 


Im również akt oskarżenia zarzuca morderstwo pierwszego stopnia. W postępowaniu sądowym traktowani są jako dorośli.


 


(ao)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama