Na lotnisku Newark 10 godzin przesłuchiwano 12-letnią Polkę
Ewelina K. przyleciała do USA na obóz letni w Pensylwanii. Po przybyciu na lotnisko w Newarku, NJ, w minioną środę została zatrzymana przez funkcjonariuszy imigracyjnych. Wypuszczono ją dopiero po 10 godzinach. To już kolejny tego typu przypadek na amerykańskim lotnisku. Sprawę opisuje nowojorski Nowy Dziennik.
To miała być podróż jej życia. "Ewelina jechała na miesięczny pobyt na koloniach w ośrodku Albatros w Pensylwanii. Wakacje w USA były nagrodą za jej bardzo dobre wyniki w nauce” – opowiada gazecie w rozmowie telefonicznej ojciec dziewczynki, pan Krzysztof, który przebywa obecnie w Kłodzku, gdzie rodzina mieszka na stałe...
- 08/01/2010 06:16 PM
Reklama








