Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Skazać liderów opozycji na śmierć

Dzień po ostrych starciach w Teheranie między demonstrantami a siłami bezpieczeństwa irańscy ustawodawcy wezwali do postawienia przed sądem i skazania na karę śmierci liderów opozycji.


 


Pierwsza od ponad roku demonstracja miała być wyrazem solidarności z pokojową rewoltą w Egipcie, zakończoną odsunięciem od władzy prezydenta Hosni Mubaraka.


 


Prorządowi ustawodawcy w Iranie domagają się surowych kar dla liderów opozycji Miry Hosseina Mousavi, Mahdiego Karroubi i byłego prezydenta-reformatora Mohammada Khatami, na których składają odpowiedzialność za protesty.


 


"Wierzymy, że ludzie stracili cierpliwość i żądają najwyższej kary", oświadczyło 221 ustawodawców, zwolenników twardej linii, którzy od dawna domagali się ukarania przeciwników rządu, lecz nigdy nie żądali kar śmierci.


 


Dziesiątki aktywistów opozycji osadzono w więzieniach po protestach, jakie wybuchły po wyborach prezydenckich w 2009 roku, kiedy Mahmoud Ahmadineżad wygrał drugą kadencję. Za podżeganie do wystąpień ponad 80 osób skazano wówczas na kary od 6 miesięcy do 15 lat pozbawienia wolności.


 


Po poniedziałkowych demonstracjach rzecznik irańskiego sądownictwa i generalnej prokuratury powiedział agencji prasowej IRNA, że "sądy będą działać szybko i stanowczo z tymi, którzy naruszyli publiczny ład i pokój".


 


Stany Zjednoczone poparły irańską opozycję. Rzecznik tamtejszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oskarżył USA o wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Iranu.


 


Główny komendant policji, gen. A hmad Reza Radan, oskarża zbrojną grupę opozycyjną MEK o strzelanie do policjanów i uczestników protestu. Swoich twierdzeń nie był w stanie poprzeć dowodami. O podżeganie do antyrządowych demonstracji oskarżył Wielką Brytanię i Izrael.


 


(AP/HP – eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama