W planach na najbliższą przyszłość General Motors Co. największe nadzieje na własny rozwój wiąże z chińskim rynkiem.
Nazywając Chiny "klejnotem koronnym świata GM" szef wykonawczy tej kompanii Daniel Akerson wyjaśnia, że w ciągu następnych dwóch lat rozpocznie tam sprzedaż 20 rodzajów samochodów.
"Chiny są najważniejszym elementem naszej globalnej strategii. Chcemy zrozumieć preferencji chińskiego rynku, sprowadzić tu najlepszych inżynierów, projektantów i najlepszą technologię", mówi Akerson.
W ubiegłym roku GM sprzedała w Chinach więcej samochodów osobowych i towarowych niż w Stanach Zjednoczonych. Rozszerzenie sprzedaży na miasta prowincjonalne przyczyniło się do wzrostu sprzedaży o 29%. Ogółem kompania sprzedała w Chinach 2.35 miliona pojazdów.
Jest to niezwykle ważne dla GM, która uratowała się przed upadkiem w 2009 roku dzięki $50-miliardowej pomocy rządu.
Akerson spodziewa się dalszego wzrostu sprzedaży samochodów GM przez następne 30 lat. Ma do tego podstawy. W styczniu kompania sprzedała w Chinach 268,071 pojazdów, o 22.3% więcej niż w identycznym okresie ub. roku.
GM nosi się z zamiarem rozpoczęcia produkcji elektrycznych samochodów w Szanghaju.
(AP – eg)








