Chicago (Inf. wł.) –Tegoroczna edycja festynu kulinarnego Taste od Chicago będzie się nieco różniła od poprzednich. Wstęp będzie darmowy – zgodnie z życzeniem burmistrza Richarda Daley, ale zmienią się imprezy towarzyszące i główny organizator.
Organizacją festiwalu zajmie się zarząd parków, czyli Chicago Park District, który zadba o to, by festyn smakoszy nie przynosił strat finansowych.
Do Taste of Chicago zostaną dołączone inne nierentowne festyny – Viva Chicago, Country Music, Gospel oraz Celtic Fest.
Będą zredukowane do jednodniowych imprez towarzyszących Taste od Chicago, wykorzystujących lokalne talenty bez "importowania" wysoko opłacanych sław estradowych.
Ponadto w ramach festynu smakoszy będą odbywały się imprezy adresowane do całych rodzin: koncerty orkiestry Grant Park Symphony, Museums in the Park, Midnight Circus, Redmoon Theater oraz filmy w parkach pod gołym niebem.
Festiwal Taste of Chicago będzie się odbywał od 24 czerwca do 3 lipca.
Samodzielnie będą się odbywały tylko dwa popularne festiwale muzyczne: Blues Fest w dniach 10-12 czerwca oraz Jazz Fest w dniach od 2-4 września.
Ich organizacja pozostanie w gestii władz miasta Chicago.
Władze Chicago mają nadzieję, że dzięki wprowadzonym zmianom festyny nie będą obciążały miejskiej kasy. W zeszłym roku miasto poniosło straty rzędu 7 mln dol. z powodu nierentownych festiwali.
Zdaniem burmistrza Daley, festiwal kulinarny Taste of Chicago nie będzie deficytowy, jeśli "powróci do swoich korzeni", a więc ograniczy się do jedzenia jako głównej atrakcji i zrezygnuje z kosztownych koncertów estradowych.
Przypomnijmy, że władze miasta odrzuciły jedyną ofertę prywatyzacji Taste of Chicago, ponieważ spółka biznesowa – Celebrate Chicago LLC – która chciała przejąć organizację nierentownego festiwalu, planowała pobierać za wstęp od 10 do 20 dol. od osoby.
Burmistrz Daley wyraził w ubiegłym tygodniu przekonanie, że bez wydatków na sławy estrady Taste of Chicago może się nawet okazać dochodowym przedsięwzięciem.
(ao)








