Charytatywne Ostatki Klubu Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej
Chicago (Inf. wł.) – Dwu-dziestego szóstego lutego w salach bankietowych „Jolly Inn” w „Wietrznym Mieście” odbył się bal charytatywny Klubu Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej. W ropczyckich Ostatkach wzięło udział blisko 300 osób, które mile spędziły czas na wspólnej zabawie. Gościem ostatkowej imprezy z Polski był, przebywający z prywatną wizytą u rodziny w „Wietrznym Mieście”, radny Ropczyc Witold Darłak.
W programie obok sma-cznej kolacji, do której zaprosił uczestników kapelan organizacji, pochodzący z Ropczyc ks. Ryszard Miłek i zabawy tanecznej znalazły się między innymi konkurs na królową kwiatów oraz udział w loterii fantowej z wieloma cennymi nagrodami. Witając przybyłych na zabawę gości prezes Klubu Jan Kopeć podkreślił, że kierowana przez niego organizacja od szesnastu lat stara się pomagać rodzinnym stronom.
– Szesnaście lat temu z inicjatywy Urszuli Gerlach założyliśmy w Chicago Klub Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej. Skupił on grono mieszkańców z tych stron Polski, którzy posta-nowili wnieść swoją cegiełkę w remont Sanktuarium Matki Bożej Ropczyckiej – Królowej Rodzin. Potem przyszły kolej-ne charytatywne wyzwania, które staramy się do tej pory realizować. W ciągu 16 lat działalności przekazaliśmy do kraju ponad 100 tysięcy dolarów – podkreślił prezes Jan Kopeć.
Zgodnie z informacją prezesa, adresatami charytatywnej działalności jest Ośrodek Wychowawczy dla Dzieci w rodzinnej miejscowości i niedalekim Łobzinie. Klub wyposażył w specjalistyczny sprzęt ośrodek zdrowia w Rop-czycach. Do tej pory pomoc była również kierowana do szkolnego klubu sportowego, dla powodzian i osób prywatnych potrzebujących pomocy. W minionym roku z imprezy, która odbyła się 21 listopada, wypracowano dochód w kwocie blisko 10 tys. dolarów, które zostały przeznaczone dla rodaków w rodzinnych Ropczycach poszkodowanych podczas ostatniej powodzi.
Działalność charytatywna nie byłaby możliwa, gdyby nie sponsorzy i grupa zaangażowanych w prowadzenie tej akcji członków klubu oraz licznego grona przyjaciół. Do tego grona z pewnością można zaliczyć: Lucynę i Mirosława Klimków, Agatę i Jerzego Wesołowskich, Marię i Ryszarda Pietów, Krystynę i Jana Szparów, dr Łucję Mirowską-Kopeć, księdza kapelana Ryszarda Miłka oraz kilku innych. Prezes przekazał serdeczne podziękowania wszystkim sponsorom za ufundowanie wielu nagród na loterię i wolontariuszom za ich pracę. Z informacji uzyskanej we wtorek po rozliczeniu balu wynika, że uzyskano dochód w wysokości 8 180 dolarów.
Klub Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej jest jedną z młodszych polonijnych organizacji, ale inwencji, pomysłów i skuteczności w działaniu mogą pozazdrościć ropczyczanom działacze wielu bardziej doświadczonych organizacji. Przed rokiem na uroczystym bankiecie z udziałem przedstawicieli władz Ropczyc klub celebrował jubileusz 15 lat istnienia.
(Zdjęcia dostępne na stronie: www.newsrp.smugmug.com)








