Doroczne zebranie Obozu Młodzieżowego Okręgów XII i XIII
To już 75 lat, od święta Memorial Day w maju aż do Labor Day we wrześniu, działa Obóz Młodzieżowy Okręgu XII i XIII Związku Narodowego Polskiego.
Z entuzjazmem i optymizmem w roku 1936 ówcześni działacze związkowi i Ruchu Młodzieżowego organizowali na 225 akrowej farmie miejsce odpoczynku dla polonijnej młodzieży. To tutaj już następnego lata, w 1937 roku, dzieci i młodzież spędzała swoje letnie wakacje. I tak do dnia dzisiejszego miejsce to służy całej Polonii.
Do tych czasów nawiązał prezes ZNP Franciszek Spula:
,,Założyciele na pewno byliby dumni, jak ten Obóz dzisiaj wygląda. A to dzięki wam i pracy dyrektorów jest tak dużo zrobione. Sukces ten odniesiony jest dzięki pracy wielu ludzi, którzy poświęcają swój wolny czas na zaangażowanie w naszym Obozie Młodzieżowym. Każdy kto jest z czegoś niezadowolony powinien sam się zainteresować, jak można by pomóc i wesprzeć to miejsce.
Ale dzisiaj czasy się zmieniły i tak wielu ludzi już nie przyjeżdża do Obozu Młodzieżowego jak dawniej. Zadaję więc wszystkim tu obecnym pytanie, co moglibyśmy zrobić dzisiaj, aby uatrakcyjnić to miejsce. Co nowego wprowadzić? ”
Takie i podobne tematy poruszane były na dorocznym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym Obozu Młodzieżowego, które zawsze odbywają się w ostatnią niedzielę lutego, tym razem 27.
Spotkanie prowadził Krzysztof Nowotarski, a protokółował sekretarz Związku Narodowego Polskiego, Karol Komosa.
Członkowie ZNP, którzy odeszli zostali uhonorowani przez Camille Kopielski minutą ciszy. Państwo Mildred i Józef Całka odśpiewali polski i amerykański hymn na początku zebrania. Po sprawdzeniu nazwisk przybyłych gości przez Komiskę Mandatową w składzie: Joanna Kozak, Wanda Juda i Anna Wierzbicka, okazało się, że do głosowania uprawnionych jest 82 osoby z wielu gmin, grup Okręgu XII i XIII, także Wydziału Kobiet.
Na dorocznym zebraniu obecny był związkowy prezes Franciszek Spula, skarbnik Marian Grabowski, sekretarz Karol Komosa, komisarze Okręgu XIII Irena Hercik i Zenon Olejniczak, z Okręgu XII Roman Bucoń, dyrektorzy: Anna Wierzbicka, Krystyna Domalewski, Cecylia Tomaszkiewicz i Artur Trybek, także gość z Indiana Steve Tokarski.
Jak zawsze, na zebraniu przedstawiane były różnorodne sprawozdania. Leszek Krzymiński i Stanley Józefiak z Komisji Rewizyjnej zapoznali wszystkich z raportem finansowym Obozu Młodzieżowego. Edward Mika, prezes, przedstawił sprawozdanie ze swej działalności. W sposób zwięzły przedstawił obecną sytuację Obozu Młodzieżowego, zachęcał do współpracy i wyrażania swoich opinii na temat zmian, jakie trzeba by wprowadzić idąc z biegiem czasu. Było to jedno z lepszych wystąpień polonijnych, trafnych sugestii i z serca płynących słów zatroskania o naszą spuściznę.
,,Nasza wizja zarządzania ośrodkiem to mądre gospodarowanie. Mądre, znaczy satysfakcja dla korzystających z ośrodka oraz osiągnięty przez nas dodatni bilans finansowy. My, wybrani dyrektorzy, zgodnie z Konstytucją i tradycją za cel nadrzędny stawiamy sobie to, żeby w duchu polskości oraz amerykańskiej rzeczywistości utrzymać ten ośrodek dla dzieci na kolonie i dla Polonii na imprezy. Zgodnie z przepisami powiatu Candall, dla wygody i bezpieczeństwa gości, ośrodek inwestuje sporo pieniędzy w modernizacje obiektów, które dają pozytywne i estetyczne zmiany na lepsze dla wszystkich korzystających oraz podnoszą wartość posiadłości. Inwestycje w roku 2010 to koszt 80 tysięcy dolarów.
W tym roku zmuszeni byliśmy podjąć decyzję wymiany wszystkich starych i spróchniałych słupów elektrycznych i uszkodzonych linii elektroenergetycznych, które stanowiły zagrożenie bezpieczeństwa publicznego. Jest to inwestycja na długie lata.
Uważam, że w naszej działalności musimy brać pod uwagę budowę wspólnego dobra całej Polonii, a w tym istnienie biznesowe całego ośrodka. Możemy działać wspólnie, a nie przeciwko sobie. Skuteczne rozwiązywanie naszych problemów w dużej mierze będzie zależało od tego, czy będziemy szli drogą otwartej współpracy, czy drogą nieufności. Zapewniam was, że stwarzanie konfliktów i zaciekłości, które w przeszłości podnosiły temperaturę, są negatywne. Ta metoda to zła metoda. Przekłada się na brak postępu i zniechęca ludzi do korzystania z ośrodka młodzieżowego. Apeluję, chrońmy polską tradycję, bo w niej wyrastaliśmy. Próbujmy też szukać równowagi pomiędzy tradycją, historią, a sprawami bieżącymi. Historię i tradycję należy pielęgnować i pamiętać, ale nie można nią tylko i wyłącznie żyć. Od was oczekuję, że wasza wiedza i doświadczenia życiowe będą wykorzystane. Chcemy zbudować partnerską płaszczyznę działania i dostosować ją do potrzeb dzisiejszej rzeczywistości” – powiedział prezes Edward Mika. Podczas zebrania przeprowadzone zostały też wybory dyrektorów, którym kończyła się kadencja. A byli to Leszek Krzymiński i Bolesław Pałka. Z powodu braku oponentów pozostali oni na swoich stanowiskach i ponownie zostali zaprzysiężeni przez prezesa Franciszka Spuli. Na spotkaniu omawiane były też sprawy wprowadzenia nowych pomysłów, zmian, które uatrakcyjniłyby pobyt w Obozie Młodzieżowym, zarówno dzieciom jak i dorosłym. Stella Wierzbicka i Stanisława Rawicka miały wspólny pomysł zaadaptowania i przystosowania już istniejących pomieszczeń, w celu umożliwienia ludziom starszym spędzenia tam kilku dni letnich wakacji.
W tym roku Obóz Młodzieżowy będzie obchodził doniosłą rocznicę – 75 lat swojego istnienia. Bardziej aktualne wiadomości podane będą w późniejszym czasie. Natomiast już dzisiaj wszyscy zaproszeni są do wzięcia udziału z tej okazji w bankiecie dnia 15 września br. Weźmy więc sobie do serca słowa prezesa Miki i zaangażujmy się w sprawy Obozu Młodzieżowego, aby służył on nam, naszym dzieciom i jeszcze wnukom długie, długie lata.
Tekst i zdjęcia:
Krystyna Białasiewicz








