Chicago (Inf. wł.) – Rada powiernicza Uniwersytetu Illinois ma podwyższycć czesne na swoim posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Na razie nie ujawniono, ile ma wynosić podwyżka, choć na infomracje czekają z napięciem rodziny tegorocznych absolwentów liceów. Młodzi ludzie i ich rodziny są w trakcie dokonywania wyboru studiów i uczelni, a wysokość czesnego jest jednym z najważbiejszych kryteriów branych pod uwagę. Jeszcze nie wiadomo, czy rada powiernicza University of Illinois będzie się trzymała wprowadzonego przez siebie w styczniu limitu podwyżki czesnego.
Przyomnijmy, że ograniczając podwyżki czesnego rada powiernicza miała brać pod uwagę stopę inflacji oraz inne czynniki.
Jednak nowy rektor Uniwersytetu Illinois, Michael Hogan, twierdzi, że ograniczenie podwyżki czesnego do stopy inflacji może okazać się niekorzystne w sensie dochodów, ponieważ władze Illinois drastycznie zredukowały swoje fundusze dla uczelni wyższych.
Rada powiernicza Uniwersytetu Illinois otrzymała w tym roku wiele skarg i protestów na podwyżkę czesnego o 9.5 procenta.
Przeciętny koszt roczny studiów bakalarskich na Uniwersytecie Illinois w Urbana-Champaigne wynosi obecnie około 20 tys. dol. Na kwotę ową składa się czesne oraz akademik.
Przypomnijmy, że zgodnie z prawem stanowym, opłaty obowiązujące studentów pierwszego roku pozostają na tym samym poziomie do końca studiów. Następne podwyżki dotyczą studentów kolejnych roczników, którzy rozpoczynają studia
(ao)








