Mel Gibson miał wypadek
W niedzielę w nocy aktor Mel Gibson uderzył swoim maserati o kamieniste zbocze w Malibu w Kalifornii. Aktor z wypadku wyszedł bez szwanku. Według policji Gibson nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
Jak powiedział rzecznik Dróg Szybkiego Ruchu stanu Kalifornia, Leland Tang "w tym miejscu i na tym odcinku drogi mogło to się zdarzyć każdemu". Z nieznanych przyczyn, aktor gwałtownie skręcił w prawo uderzając w zbocze. Tang podkreślił pełną kooperację Gibsona z przybyłą na miejsce
- 08/16/2010 10:22 PM
W niedzielę w nocy aktor Mel Gibson uderzył swoim Maserati o kamieniste zbocze w Malibu w Kalifornii. Aktor z wypadku wyszedł bez szwanku. Według policji Gibson nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
Jak powiedział rzecznik Dróg Szybkiego Ruchu stanu Kalifornia, Leland Tang: "w tym miejscu i na tym odcinku drogi, mogło to się zdarzyć każdemu". Z nieznanych przyczyn, aktor gwałtownie skręcił w prawo uderzając w zbocze.
Tang podkreślił pełną kooperację Gibsona z przybyłą na miejsce policją. Samochód odholowano, a aktora, który nie odniósł żadnych obrażeń dzięki pasom, do domu odwiózł przyjaciel.
Od pewnego czasu Mel Gibson jest przedmiotem intensywnego zainteresowania mediów w związku z walką o prawo widywania dziecka, które aktor ma ze swoją byłą przyjaciółką oskarżającą go o przemoc.
Gwiazdor przed 4-ma laty został zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
Zobacz także:
"Oksana chciała wyłudzić pieniądze od Mela?"
"Kochanka Gibsona nie chciała 15 milionów za milczenie"
"Mel Gibson pod lupą śledczych"
"Mel Gibson walczy o prawo widywania dziecka"
ZB (CNN)
Reklama








