Chicago (Inf. wł.) – Organizacje dzielnicowe, weterańskie, proimigranckie, związki zawodowe oraz ruch Occupy Chicago spotkają się w czwartek 20 pazdziernika z kongresmanką Jan Schakowsky oraz kongresmanami Danny Davisem i Jesse Jacksonem juniorem, by porozmawiać o przerwaniu finansowania wojny i subsydiów dla wielkich korporacji, w celu przekazania funduszy na potrzeby zwykłych ludzi – informuje w komunikacie prasowym organizacja American Friends Service Committee (afsc.org).
Konferencja prasowa pod hasłem Move the Money – "Przelejcie pieniądze", odbędzie się o godz. 5:30 po poł. w Chicago Temple przy 77 W. Washington. Jej uczestnicy przedstawią alternatywy do cięć równoważących budżety – federalny, stanowy i miejski. Przedstawiciele różnych sektorów społecznych będą mówili o tym, jaki wpływ na ich życie ma dotychczasowa polityka rządu.
Przemawiać będą: nauczyciel chicagowskich szkół publicznych, weteran wojen, przedstawiciel ruchu Occupy Chicago, pacjent przychodni zdrowia psychicznego, której zamknięcie proponuje burmistrz Rahm Emanuel w swoim planie budżetowym, bezrobotni, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia oraz kongresmani.
Po konferencji prasowej w godz. 6-7:30 wiecz. debata z udziałem zgromadzonych (czyli town hall).
Deborah Taylor z ugrupowania dzielnicowego Southside Together Organizing for Power (STOP) wyjaśnia w komunikacie prasowym kontekst czwartkowej konferencji prasowej i planowanego po niej marszu: "Wymierzają nam ciosy na każdym froncie, wszyscy równocześnie. Ludzie nie mogą znaleźć pracy i trafiają do więzień. Burmistrz chce zamknąć sześć klinik zdrowia psychicznego, a równocześnie daje ulgi podatkowe wielkim korporacjom i prawie nie rusza funduszy TIF. Politycy w D.C. (Waszyngtonie) tną fundusze na mieszkalnictwo i świadczenia dla emerytów, a równocześnie wysyłają miliardy dolarów na destrukcyjne i skazane na porażkę wojny w Afganistanie i Iraku. Mam dość wysłuchiwania, że nie ma pieniędzy na zaspokojenie podstawowych ludzkich potrzeb. Pieniądze są, tylko trzeba je przelać tam, gdzie naprawdę są potrzebne i zmusić wszystkich, by płacili swoją sprawiedliwą działkę".
Po konferencji prasowej uczestnicy manifestacji pomaszerują do nowego punktu zbornego ruchu Occupy Chicago.
(ao)








