Latynoscy i somalijscy imigranci zorganizowali protest przed bankiem Wells Fargo w Minneapolis, domagając się wstrzymania datków wyborczych dla polityków występujących przeciw imigrantom i inwestycji na więzienne korporacje, które czerpią korzyści z zatrzymywania imigrantów.
Około 150 osób, w większości klientów banku, zgromadziło się przed filią banku oskarżając dyrekcję o hipokryzję, polegającą na kuszeniu imigrantów różnymi metodami do otwierania kont oszczędnościowych, a równocześnie inwestując w ośrodki zatrzymań dla imigrantów.
Wells Fargo inwestuje w dwie największe dochodowe więzienia Corrections Corporation of America i GEO Group, które każdego roku wydają miliony dolarów na lobbystów pracujących na rzecz zaostrzenia przepisów imigracyjnych. Obie wspólnie z trzecią, Management and Training Corporation, zarobiły na ośrodkach zatrzymań dla imigrantów $5 miliardów. Wszystkie przyznają, że rozluźnienie przepisów zredukuje zapotrzebowanie na ich usługi.
Do grudnia ub. roku bank zainwestował $5.9 mln w Corrections Corporation of America i $88.7 mln w GEO Group.
W kwietniu Wells Fargo podjął kampanię celem zdobycia latynoskich klientów poprzez seminaria edukacyjne, które miały miejsce w 13 miastach. Bank płaci za reklamy w języku hiszpańskim z nadzieją pozyskania nowych klientów. Równocześnie nie odpowiada na wysunięte w ich imieniu żądania.
Komitet Akcji Politycznej pracowników Wells Fargo wspiera polityków, którzy przyrzekają stanowczą rozprawę z nielegalną imigracją. Datki otrzymali między innymi, republikanin z Teksasu, kongr. Lamar Smith, i kandydatka na prezydenta, republikanka z Minnesoty, kongr. Michele Bachmann.
(HP – eg)








