Chicago (Inf. wł.) – Policja w Schaumburgu, na północno-zachodnich przedmieściach, kontynuowała wczoraj (25 bm.) poszukiwania osoby, która pozostawiła na masce samochodu noworodka w torbie na zakupy, na parkingu przy kościele.
Właściciel samochodu zaniósł siatkę do kościoła, przekonany, że została pozostawiona przez pomyłkę. Nie zauważył dziecka, a tylko pluszowego misia.
Głos noworodka dochodzący z torby usłyszał pracownik kościoła Gospel Presbyterian, znajdującego się pod adresem 210 South Plum Grove Road. Wyglądająca zdrowo dziewczynka rasy zółtej zawinięta była w czerwony ręcznik. Dziecko ważyło 7 funtów i miało nieodciętą pępowinę.
Zgodnie z prawem stanowym, określanym jako "Bezpieczne schronienie" (Safe Haven), kościół nie znajduje się na liście miejsc, w których można legalnie pozostawić niechcianego noworodka. Przypomnijmy, że rodzice, którzy nie mogą się zajmować swoim nowo narodzonym dzieckiem, mogą je pozostawić tylko w szpitalu, na posterunku policji lub straży pożarnej.
(ao)








