Chicago (Inf. wł.) – W ubiegłym tygodniu w Federalnym Sądzie Rejonowym w Chicago został złożony pozew, który zarzuca policji chicagowskiej torturowanie po rutynowym zatrzymaniu za wykroczenie drogowe.
Josue Tapia, lat 27, skarży policję chicagowską oraz władze Chicago domagając się zadośćuczynienia. Tapia oświadczył, że podczas aresztowania został przez policję wzięty za innego człowieka o tym samym nazwisku, poszukowanego listem gończym.
Tapia twierdzi, że otrzymał 11 szoków elektrycznych przy pomocy paralizatora i został hospitalizowany z ciężkimi obrażeniami.
Do incydentu doszło w rejonie skrzyżowania ulic 43rd i Paulina w maju 2010 roku.
Ranny był hospitalizowany przez kilka dni. Na jego ciele pozostało wiele blizn po paralizatorze.
(ao)