Chicago (Inf. wł.) – Mieszkaniec południowej dzielnicy wielokrotnie postrzelił osobnika, który wtargnął do jego domu i próbował skraść kaloryfer.
Do incydentu doszło w okolicy 9000 South Houston Avenue w niedzielę 13 listopada około godz. 1:30 rano.
Intruz został postrzelony w uda i w rejonie krocza. Udało się mu uciec. Na ulicy upadł i stracił przytomność.
Wczoraj (14 listopada) nie było wiadomo, czy policja postawi formalne zarzuty właścicielowi domu, w związku z użyciem broni palnej i zranieniem osobnika.
***
Policja w Urbana-Champaign poszukiwała wczoraj mężczyznę, który w niedzielę nad ranem (13 listopada) postrzelil zawodnika uniwersyteckiej drużyny footballowej i dwóch młodych mężczyzn z przedmieść Chicago.
Napastnik został opisany jako Afroamerykanin, z włosami ufryzowanymi w dreadlocks. Poruszał się dodgem Chargerem koloru srebrzystego.
Footballista Trulon Henry, lat 27, został postrzelony w rękę. Obrażenia są niegroźne. Przeszedł zakończoną sukcesem operację nadgarstka, ale nie będzie mógł grać przynajmniej do końca sezonu. 23-letni mężczyzna z Park Forest i 22-letni z Palos Park odnieśli ciężkie obrażenia.
Osobnik strzelał do grupy uczestników przyjęcia stojącej na werandzie. Strzelaninę poprzedzała awantura i rękoczyny podczas przyjęcia w domu przy Lincoln Ave., w sąsiedztwie kampusu University of Illinois.
***
6-letni Marshown Means został postrzelony w brzuch w domu swojego dziadka w okolicy 1700 West Steuben, w dzielnicy Morgan Park, na południu miasta rano w niedzielę 13 listopada.
Chłopiec bawił się w policjantów i złodziei z 13-letnim wujkiem, gdy został przez niego trafiony z naładowanej broni należącej do dziadka.
Policja bada okoliczności zajścia. Matka rannego chłopca powiedziała mediom w niedzielę, że postrzelenie mogło być umyślne, a nie przypadkowe.
***
W czwartek 10 listopada wieczorem, około godziny 8, w sklepie Aldi na południu miasta został zastrzelony strażnik ochrony podczas napadu rabunkowego.
Dwóch osobników wtargnęnęło do sklepu w rejonie skrzyżowania ulic South Halsted i 90th tuż przed jego zamknięciem i zaczęło strzelać. Śmierć poniósł 54-letni Reginald Lanier, zam. w okolicy 11600 South Campbell.
67-letnia kobieta, przypuszczalnie klientka sklepu, została postrzelona w nogę.
Napastnicy zbiegli z miejsca przestępstwa. Śledztwo jest kontynuowane.
***
W niedzielę 13 listopada rano małżeństwo odniosło ciężkie obrażenia, gdy w ich domu doszło do eksplozji – najprawdopodobniej gazu ziemnego. Wybuch miał miejsce w domu jednorodzinnym w okolicy 6600 South Keating. Uszkodzone zostały też sąsiednie domy. Małżeństwu, Pedro Sepulveda oraz Anie Oyola, udało się uciec z płonącego domu, ale zostali ciężko poparzeni. Trwa śledztwo w sprawie przyczyn pożaru i eksplozji.
***
Ekipy ratunkowe wyciągnęły z rzeki Chicago mężczyznę, który skoczył do wody z mostu przy Lake Shore Drive.
Do zdarzenia doszło w czwartek 10 listopada około godz. 7 wieczorem.
(ao)








