Okradając mężczyznę kilkunastoletnia dziewczyna zaoferowała dwóm młodym świadkom po 10 dolarów za pomoc w przytrzymaniu wyrywającej się ofiary.
17-letnia Adriana Barraza z młodszą od siebie koleżanką zwróciły się do nieznajomego mężczyzny o podwiezienie do domu. Kiedy dotarli na miejsce w okolicy 3700 West Shakespeare, Barraza wyciągnęła nóż i przyłożyła do szyi ofiary, podczas gdy koleżanka zabrała mu gotówkę i komórkowy telefon. Mężczyzna zaczął się bronić. Chwycił pasek od torby dziewczyny. Ofiara i napastniczki wyrywali sobie torbę, gdy na ulicy pokazali się dwaj 12-letni chłopcy. Sądząc, że pokuszą się na pieniądze Barraza wezwała ich na pomoc. Chłopcy odmówili. Nie jest całkiem jasne, czy pozostali na miejscu, uciekli, czy schowali się w pobliżu. Wiadomo jednak, że potrafili wskazać policji miejsce zamieszkania Barrazy. Obie napastniczki aresztowano.
Barraza będzie odpowiadać za napaść z bronią w ręku. Sędzia Laura Marie Sullivan wyznaczyła na nią kaucję w wysokości $300,000. Można przypuszczać, że do rozprawy pozostanie w areszcie, ponieważ rodziców dziewczyny nie stać na pokrycie kosztu wykupu.
(CST – eg)








