Od wielu lat w okresie przedświątecznym czytamy o kradzieżach darów dla biednych dzieci. Giną pieniądze, ubrania i zabawki. W tym roku już ukradziono z różnych miejsc – nawet z kościoła – puszki z datkami dla ubogich.
Lokalny oddział "Toys for Tots" w Bridgeview nie będzie w stanie zapewnić wszystkim dzieciom świątecznych prezentów, ponieważ jedna z ochotniczek sprzeniewierzyła $25 tys. Kwota ta wystarczyłoby na zakup 20,000 zabawek. Kobieta, cierpiąca na zaburzenia psychiczne, nie jest jeszcze oficjalnie oskarżona o kradzież. Miejscowa policja prowadzi śledztwo.
"Toys for Tots" powstała w 1947 roku z inicjatywy majora rezerwy Marine Corps, Williama L. Hendricksa. Pomysł wpadł mu do głowy, gdy jego żona chciała przekazać ubogiemu dziecku lalkę, lecz nie wiedziała dokąd się udać.
W 1948 roku inicjatywę Hendricksa podjęto w całym kraju. Oficjalnie Marines przyłączyli się do organizacji w 1991 roku, a 4 lata później akcja ta przeobraziła się w misję rezerw Marines.
Już w 1980 roku wstrzymano przyjmowanie używanych zabawek. Do 2009 roku zebrano i rozdano 5 milionów zabawek.
Począwszy od 1978 roku w pierwszą niedzielę grudnia tysiące motocyklistów z nowymi zabawkami uczestniczy w paradzie na Western Avenue w Bridgeview.
Dotacje można składać elektronicznie pod adresem www.chicagolandtft.org lub osobiście w magazynie "Toys for Tots" przy 8900 S. Odell w Bridgeview. Informacje można uzyskać telefonując na numer (708) 598-4909.
Zabawki muszą być w oryginalnych opakowaniach.
(CST – eg)








