Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 17:08
Reklama KD Market

Konserwatywny chrześcijanin

Jeden z najbardziej wpływowych liderów chrześcijańskiego ruchu wartości rodzinnych, założyciel American Family Association, pastor Donald E. Wildmon, zgodził się z opinią Sary Palin, która uważa, że republikański establishement i siły skupione wokół Mitta Romney dążą do "ukrzyżowania" Newta Gingricha.


 


W ostatni weekend Wildmon wzywał wyborców z Florydy do głosowania na byłego marszałka Izby Reprezentantów. Pastor, który od lat działa w obronie tradycyjnej rodziny, spośród wszystkich kandydatów Gingricha postrzega jako chrześcijańskiego konserwatystę, zdolnego do zatrzymania "fali sekularyzmu i nieprzyjaznych posunięć wymierzonych w chrześcijan". Zważywszy, że Gingrich trzykrotnie zmieniał żony i tyleż samo wyznanie (baptysta, protestant, katolik) wybór pastora wywołał spore zdumienie


 


Wildmon ubolewa nad faktem, że "Gingricha otoczyły siły polityczne, które chcą dyktować, kto wygra nominację GOP-u na prezydenta".


 


Zapytany dlaczego, jak większość chrześcijańskich liderów, nie poparł Ricka Santorum, Wildmon wyjaśnił, że głosuje na kandydata, który wykona najlepszą robotę i ma największe szanse na pobicie Baracka Obamy. By nie zabrzmieć jak hipokryta, pastor dodał, że szczerze wierzy w duchową przemianę Newta Gingricha.


 


Wildmon wątpi czy Mittowi Romney leżą na sercu te same problemy społeczne, co chrześcijanom.


 


Uważa, że wybory w 2012 roku zadecydują o przyszłości USA, a nawet całego świata. "Jeśli przegramy te wybory, jeśli pan Obama zostanie w Białym Domu na drugą kadencję lub dostanie się tam pan Romney, to będzie to koniec cywilizacji, jaką znamy".




(Inf. wł. – eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama