Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 17:08
Reklama KD Market

Pieniądze, najlepszy przyjaciel polityka

Powszechnie wiadomo, że najlepszym przyjacielem polityka są pieniądze. Zasada ta sprawdziła się na Florydzie, gdzie były gubernator Massachusetts, Mitt Romney, wydał na reklamy skierowane głównie przeciw jego najgroźniejszemu rywalowi, Newtowi Gingrich, ponad 13 milionów dolarów.


 


Były marszałek Izby Reprezentantów dysponował znacznie mniejszą kwotą na oczernianie Romney´ego. Na Florydzie Gingrich wydał niespełna $3 mln.


 


Romney zdobył przewagę nad rywalem w każdej grupie wyborców, wśród kobiet, mężczyzn, konserwatystów, umiarkowanych i niezależnych. Uzyskał o 24% więcej głosów Amerykanów kubańskiego pochodzenia niż Gingrich, który okazał się bardziej popularny od Romney´ego wśród chrześcijańskich konserwatystów i ewangelikanów.


 


Następnie czterech kandydatów będzie ubiegać się o głosy uczestników caucusów w Newadzie, Kolorado, Minnesocie i Maine. Pod koniec lutego czekają ich prawybory w Missouri, Arizonie i Michigan.


 


Finansowa maszyna Rom-ney´ego już przygotowuje grunt dla swego kandydata, który dzień po florydzkim zwycięstwie popełnił błąd, za który może słono zapłacić, nie tyle w republikańskich prawyborach, co w chwili, gdy stanie w szranki z prez. Obamą.


 


W środę w rozmowie z Soledad O´Brien z CNN Romney powiedział, że skupia się na problemach średniej klasy Amerykanów i nie poświęca większej uwagi biedocie, ponieważ ta grupa ludzi jest otoczona społeczną ochroną. Romney nie przejmuje się bogatymi, bo ci mają się dobrze. "Zajmuję się sercem Ameryki, 90 – 95 procentami Amerykanów, którzy obecnie znajdują się w najtrudniejszej sytuacji", powiedział Romney.


 


Na uwagę dziennikarki, że jego wypowiedź może zdziwić wielu ludzi, szczególnie ubogich Amerykanów, Romney poprosił, by pozwoliła mu dokończyć zdanie. Kandydat oświadczył, że jeśli zajdzie potrzeba rozszerzenia opieki nad ubogimi, którzy już korzystają z szeregu programów, takich jak kupony żywnościowe, Medicaid i opłaty za mieszkania, to gotów jest wszcząć rozmowy w tej sprawie. Uważa jednak, że za "urzędowania Obamy klasa średnia poniosła największe straty".




(CNN, P – eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama