Baltimore: Postrzelił lekarza, zabił matkę i siebie
W czwartek w godzinach porannych doszło do strzelaniny w szpitalu Johns Hopkins we wschodniej części Baltimore w Maryland. Według wstępnych informacji przekazanych przez rzecznika prasowego placówki, Gary'ego Stephensona, "pracownik" szpitala jest poddawany operacji. Stephenson nie potwierdził, że strzały padły w kierunku lekarza.
Lokalne media twierdzą, że napastnik najpierw ukrył się a następnie zabarykadował w poczekalni na 8. piętrze szpitala. Według tych samych źródeł postrzelony lekarz jest w krytycznym stanie.
- 09/16/2010 04:34 PM
W czwartek w godzinach porannych doszło do strzelaniny w szpitalu Johns Hopkins we wschodniej części Baltimore w Maryland. Mężczyzna, którego matka była pacjentką placówki, postrzelił lekarza, zabił matkę a następnie odebrał sobie życie.
Do tragedii doszło na 8. piętrze budynku przed salą, w której znajdowała się matka 50-letniego Warrena Davisa. W trakcie rozmowy z lekarzem prowadzącym na temat stanu pacjentki, mężczyzna wyjął mały pistolet i oddał strzał w klatke piersiową rozmówcy. Przybyłe na miejsce służby na miejscu znalazły nieżyjącego napastnika oraz zastrzeloną kobietę.
Natychmiast po incydencie ewakuowano część pacjentów i personelu. Innym nakazano pozostanie w salach.
Johns Hopkins Hospital jest dużą placówką medyczną oferującą ponad tysiąć łóżek.
MB (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama








