Podopiecznym w Ropczycach i Lubzinie
Chicago (Inf. wł.) Tegoroczny karnawał jest stosunkowo krótki i jutro dobiegnie końca. Jego finał praktycznie rozpoczął się obchodami Dnia Zakochanych, co sprawiło, że tegoroczne „walentynki” obchodziliśmy bardzo hucznie. Liczne zabawy i bale organizowały organizacje społeczne, kluby i parafie. To wspaniała okazja do zgromadzenia środków na działalność charytatywną prowadzoną przez te organizacje.
Do jednej z najbardziej udanych imprez walentynkowych wśród chicagowskiej Polonii należy niewątpliwie zaliczyć Kotylionowy Bal Klubu Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej, który w minioną sobotę z udziałem blisko dwustu osób odbył się w salach bankietowych „Jolly Inn”.
Gości witano w drzwiach sali balowej dekorując wchodzących kotylionami. Każdy z innym numerem dla pań i panów przychodzących w parze. Rozwiązanie kotylionowej zagadki miało miejsce na parkiecie. W specjalnym tańcu panie zostały poproszone na środek sali, a panowie szukali partnerek z takimi samymi numerami. Kto spotkał wyznaczoną przez los wybrankę, miał prawo dokończyć grany utwór na parkiecie. Zabawy i śmiechu było sporo.
W gronie gości honorowych imprezy byli księża, którzy związani są z Ropczycami: proboszcz parafii św. Franciszka Borgii ks. Ryszard Miłek, ks. Jan Mucha z parafii św. Władysława, ks. Sławomir Kurc oraz proboszcz z „Helenowa”, ks. Waldemar Stawiarski. Na czele delegacji z zaprzyjaźnionej Fundacji Parafii Strzelce Wielkie stał przewodniczący Stanisław Chwała. Dolnoślązakom przewodniczyła prezes dr Łucja Mirowska Kopeć. Obecni byli również przedstawiciele innych polonijnych organizacji.
Witając uczestników zabawy gospodarz Balu Jan Kopeć poinformował o efektach charytatywnej działalności w roku minionym. Z pozyskanych w roku ubiegłym środków po pięć tysięcy dolarów przekazano do podopiecznych ze Stowarzyszenia „Daj dzieciom uśmiech” przy specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Ropczycach, Ośrodka Specjalnej Troski w niedalekim Lubzinie oraz Ośrodka Dzieci Ociemniałych w Częstochowie. W przeszłości Klub również wyposażył w specjalistyczny sprzęt ośrodek zdrowia w Ropczycach. Do tej pory pomoc była również kierowana do szkolnego klubu sportowego, dla powodzian i osób prywatnych potrzebujących pomocy. W minionym roku odrestaurowana została figurka przy kościele parafialnym oraz przekazana była pomoc dla miejscowego przedszkola. W ciągu ponad 17 lat działalności Klub wypracował i przekazał do kraju pomoc o wartości ponad 110 tysięcy dolarów
Duże zainteresowanie uczestników wzbudziła loteria fantowa z wieloma cennymi nagrodami. Do wylosowania był między innymi telewizor, rower górski, kuchenki mikrofalowe i wiele innych. Odbył się konkurs na „Królową kwiatów” oraz wiele innych atrakcji. Sympatyczna zabawa przy oprawie muzycznej zespołu „Fantastic” trwała do godziny drugiej nad ranem i przyniosła organizatorom jak zwykle spore efekty finansowe.
Działalność charytatywna nie byłaby możliwa, gdyby nie sponsorzy i grupa zaangażowanych w prowadzenie tej akcji członków Klubu oraz licznego grona przyjaciół. Klub Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej jest jedną z młodszych polonijnych organizacji, ale inwencji i pomysłów mogą pozazdrościć ropczyczanom działacze wielu bardziej doświadczonych klubów. Można tylko pogratulować i życzyć równie efektywnej pracy w roku 2012.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia na stronie: www.newsrp.smugmug.com)